Oglądając ten odcinek naszła mnie refleksja, że w całych 9 sezonach nie było odcinka poświęconego stricte kręgom zbożowym (poprawcie mnie jeśli się mylę). Przecież kręgi zbożowe to świetny temat na nawet dwa odcinki mitologiczne. Mogło by to wyglądać tak:
1. Brytyjczycy proszą FBI, w ramach współpracy między agendami rządowymi, o wyjaśnienie fenomenu kręgu zbożowych. Brytyjczycy, ponieważ to tam chyba powstały najbardziej niezwykłe piktogramy. Mogłoby też być nawiązanie do polskiego Wylatowa.
2. Fox i Dana lecą do GB. Chodzą po polach, rozmawiają z farmerami, spotykają nawet miejscowych wolnych strzelców badających piktogramy. Początkowo wydaje się to mistyfikacją zrobioną przez człowieka, ale niektóre kręgi faktycznie są podejrzane.
3. Rozmawiając poruszają różne teorie na temat powstawania piktogramów. Nagle Mulder jest świadkiem jak świecąca kula energii robi w nocy piktogram.
4. Spotykają tego brytyjskiego gościa zamieszanego w spisek z obcymi. Rozszyfrowują znaczenie tych piktogramów, jako zapowiedź czegoś lub ostrzeżenie przez obcych.
Itd.