Czy ktoś widział zakończenie i może mi je zdradzić?
Bo zobaczyć nie mam jak, a jestem ciekawa jak się to skończyło. ;)
SPOILERY
Oto krótka historia o ostatnim odcinku "The X files" wraz z moją opinią:
Hmm powiem tyle. Na zakończenie X-files czekałem dłuuuugo. W końcu zdobyłem, obejrzałem i się rozczarowałem (niebawem ponownie będę oglądał ostatni odcinek, bo kończę 9 serie w całości, to może wrażenia będą inne).
1) Odcinek przegadany. Jest nam zapodana od dechy do dechy cała mitologia serialu chronologicznie, z tym że staje się to niekończącą się opowieścią (nie po to oglądałem serial przez 9 lat i głowiłem się nad paroma sprawami żeby w ostatnim, kulminacyjnym odcinku usłyszeć 9 lat serialu w 10 minut, bo to bez sensu).
2) Pojawiają się wszyscy ważniejsi bohaterowie z dawnych lat (Palacz, Krycek, X, Samotni strzelcy, Marita, Jeffrey Spender no i przede wszystkim Mulder).
3) Serial w zasadzie kończy się w Nowym Meksyku gdzie przez cały 9 sezon siedział podobno Mulder i szukał prawdy.
4) Dzień kolonizacji Ziemii przez "alienów" to 21 grudnia 2012 roku.
5) W całym odcinku giną dwie osoby. Jeden Super Żołnierz i Palacz (konkretnie chowający się w Meksyku wyglądający jak Indianin i palący fajki przez otwór w gardle), a konkretnie dostaje z rakiety z helikoptera.
6) Ostatecznie odcinek kończy się w pokoju motelowym (scena niemal identyczna jak w Pilocie), Scully i Mulder siedzą, gadają że przez 9 lat pracowali, pracowali, pracowali a jak już wiedzą kiedy kosmici skolonizują Ziemię to...nie wiedzą co z tym zrobić i idą spać (dosłownie ostatnia scena serialu jest taka).
Ogólnie odcinek poniżej oczekiwań i to znacznie zresztą jak cała 9 seria i 90% 8.
Szkoda, był potencjał - zostały zgliszcza. Byli kosmici - zostali jacyś śmieszni Super - Żołnierze; Scully ze zwykłej agentki staje się nagle matką jakiegoś Mojżesza który ma prowadzić atak kosmitów. Scenarzyści przegięli ;/.