domyśl się :P

Cos mi sie widzi, ze nie - w sprawach damsko-meskich zawsze byl ciapa

hahaha ... ciekawy wniosek :D

Podpowiedż 17 odcinek Siódmego sezonu ( początek odcinka).

Dzieki. Cos kojarze. Ale to nie byly aby jakies halucynacje Scully po buddyjskich proszkach czy cos?

To raczej nie halucynacje bo na końcu odcinka Scully jest w mieszkaniu Muldera, a po tej scenie na początku jest powiedziane chyba 'dwa dni wcześniej'.
Po za tym jest o tym mowa w 6 odcinku 9 sezonu.

Po obejrzeniu "Chcę wierzyć" wnioskuję, że tak :)

Musiał, inaczej fani shippersi zamordowaliby Crisa Cartera;)

Oglądam teraz 7 sezon i jak na razie wychodzi na to, że może tak a może nie :P Nic nie jest powiedziane/ pokazane wprost. Od samego początku serialu jest między nimi chemia. Mowa ciała ewidentnie wskazuje na zainteresowanie sobą, ale scenarzyści długo nie chcieli zrobić żadnego zbliżenia. Słusznie doszli do wniosku, że napięcie między bohaterami jest równie mocnym magnezem, co wątki paranormalne. W 6 i 7 sezonie pozwalają sobie jednak na trochę więcej. W odcinku "The Rain King" Scully mówi, że pewnego dnia można nagle zobaczyć w swoim najlepszym przyjacielu kogoś z kim chce się spędzić resztę życia. Oczywiście mówi to namawiając bohaterkę odcinka, aby ta zainteresowała się swoim kolegą z pracy. Widz może to jednak inaczej zinterpretować. Potem w odcinku "Milagro" pisarz – morderca zafascynowany Scully stwierdza, że ta nie może się zakochać, bo ona już jest zakochana. Stwierdza to na podstawia zachowania Scully wobec Muldera. Przełom w niedomówieniach pojawia się, gdy w odcinku "Sein und Zeit" Scully przychodzi do mieszkania Muldera i ten wypłakuje się na jej ramieniu po śmierci matki. Scully zostaje na noc i rano otwiera, ze zmierzwionymi włosami, drzwi Skinerowi, który jakoś nie jest zdziwiony jej widokiem :P Oboje z Mulderem są ubrani, więc nie wiemy czy tam coś było, czy może tylko nie chciała go zostawić w trudnej chwili. Potem jest odcinek "All Things" gdzie rano Scully ubiera się w łazience Muldera , a ten smacznie śpi w sypialni. Potem lekko uśmiecha się do niego. Fabuła cofa się o 63 godziny i cały odcinek jest poświęcony wyborom w życiu. Scully spotyka swoją wielka miłość sprzed lat, ale nie decyduje się na powrót do byłego ukochanego za to wieczorem opowiada wszystko Mulderowi i…. zasypia na kanapie. Ten stwierdza, że jeśli wszystko co zrobili prowadzi ich do tego właśnie momentu to wiele to mówi o ich relacji. No, ale Scully już tego nie słyszy, bo smacznie śpi :) Mulder czule otula ją kocem i wstaje. Nie wiemy co potem się wydarzyło, może tylko nocowała, a może …. Należy jeszcze dodać, że w wersji kinowej prawie dochodzi do pocałunku, a w odcinku "Milenium" Mulder całuje Scully z okazji Nowego Roku i stwierdza „No i świat się nie skończył”, co oczywiście można rozumieć jako nawiązanie do fabuły odcinka jak i do ich relacji. Oczywiście różnych gestów i spojrzeń jest cała masa od początku serialu, ale mam wrażenie, że teraz jakoś bardziej sobie pozwalają. Np. jak na początku serialu Scully zostaje porwana to nie chce okazać przed Mulderem jak nią to wstrząsało i dopiero po chwili się do niego przytula, a w odcinku "Milagro" jak Mulder znajduje Scully nieprzytomną na podłodze to ta zaraz po odzyskaniu przytomności rzuca się mu z płaczem na szyję. Ach, jaka ta ich miłość jest romantyczna!

Mysle, ze nawet dobrze, ze nie wcisneli tak konkretnie ich watku romantycznego bo zamiast spraw ogladaloby sie i rozterki milosne. Niestety dzis wiele seriali tak konczy, przykladem jest Arrow gdzie na poczatku serial byl fajny a potem sie zmienil w loe story.

Pewnie,że dobrze. Choć podobno część widzów serialu właśnie po to też oglądała XF. Licząc na to, że w końcu coś się między nimi wydarzy.

No dla samego watku milosnego to by mi sie nie chcialo ogladac :) Na moje tak jest lepiej bo widz moze sobie interpretowac jak chce ich stosunki

Nie, to Scully bzyknęła Muldera. ;p A tak na serio to na pewno ze sobą spali (tylko tego nie pokazano). A dowodem na to jest

UWAGA! SPOILER! (jeśli ktoś nie oglądał 8. sezonu)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
ich syn William, o którego poczęciu dowiadujemy się na końcu 7. sezonu, a w 8. dowiadujemy się, że ojcem jest Mulder.

Hehe, z tym synem to też tak nie widmo. Chyba sami nie są pewni czy to Muldera czy kosmitów :P No, ale faktycznie w końcu scenarzyści zdecydowali się "spiknąć" ich razem. Nie zmienia to jednak faktu, że wg mojej oceny sezony 8 i 9 są bardzo słabe. Nie ma już tego klimatu. Że już o kontynuacji ( 10 sezon) nie wspomnę. Odgrzewane kotlety i odcinanie kuponów od dawnego sukcesu. Tak czy owak to mój ulubiony serial (od 1-7 trzyma poziom).

a porwali Scully zanim zaszla w ciąże?