Powrót po latach i 10. sezon były raczej niepotrzebne; gdyby zrobili to inaczej to może miałoby to jakiś sens, a tak widok Muldera latającego ze smartfonem i testującego nowe aplikacje to nie było to co pewnie chcieli zobaczyć fani. Klimatu praktycznie nie było. A w styczniu nowy sezon; Gillian Anderson po Upadku i Hannibalu chyba nie ma propozycji; to samo dla Davida Duchovnego i po Callifornication jego filmowe dokonania raczej bez większego rozgłosu.