W porównaniu do TWD-lipa.Jeśli ktoś nie ma co robić,to można popatrzeć.
Dla MNIE to serial bez dużych emocji.
Jak trzeba to zombiaki zapierdzielają z prędkością swiatła,a jak trzeba to są powolne i można koło nich spokojnie przechodzić.
Same zombiaki są mało przekonujące-tutaj twórcy poskąpili centów(w odróżnieniu od TWD) i większość wygląda poprostu jak poprzebierani ludzie.
Gra bohaterów też bez wyrazu.
Do tego elementy humoru-np. po wybuchu maczuga wróciła trafiając akurat w głowę zombiaka-takie trochę ja kArmia Ciemności-tylko tam wiadomo było,że to czarna komedia,a tutaj chyba miało być na poważnie.
W każdym razie TWD rządzi
Jak trzeba to zombiaki zapierdzielają z prędkością swiatła,a jak trzeba to są powolne i można koło nich spokojnie przechodzić.
Bo w TWD tak nie jest....
Z Nation to właśnie komedia, a nie drugie TWD.
TWD to lipa. Pierwszy sezon całkiem dobry, w drugim ciągle czekałem, aż coś się zdarzy, czekałem, czekałem i koniec sezonu. Cholerna farma. Niestety (dla niektórych stety) TWD nie jest o zombie tylko o ludziach i ich relacjach w obliczu apokalipsy, a i to twórcom wyszło średnio. Zombie tylko jest tłem. Równie dobrze mogłyby to być Megakaraczany z Asylum.
Z Nation się rozwija. Może i samo Asylum stwierdziło w trakcie, że chce zrobic bardziej poważny serial? W każdym razie to głownie radosna siekanka zombie za pomocą wszystkich broni (nawet Dzwonu Wolności i piłeczek golfowych) z dużą ilością absurdalnych scen. Taki lekki serial. Ale nagle fabuła zaczyna sie bardziej rozwijac i byc bardziej interesująca... Ostatni odcinek to rewelacja. Pojawiaja sie introspekcje, poznajemy antagonistę, zaczyna sie robic bardzo ciekawie. I bardzo porządny cliffhanger. Dodatkowo trzeba zwrocic uwagę na przmeiane Murphyego przez caly sezon. I bez watpienia to najlepszy aktor tego serialu. Swietny i wyrazisty jest tez doktorek :)
"a tutaj chyba miało być na poważnie"
Na poważnie? Od Asylum? Ty tak serio? :D
W kazdym razie Z Nation rządzi :)
z opinią jak z dupą-każdy ma swoją.
Pomijając nudne momenty w TWD,to jednak dla mnie tam jest ten apokaliptyczny klimat.
Mogę się utożsamić z niektórymi aktorami.Są emocje bo zastanawiałem się co ja bym zrobił.Dlatego,że ten film jest na poważnie i do tego świetnie zrobieni truposze.
Tutaj emocji brak.
Po obejrzeniu dwóch odcinków z żoną żałowaliśmy,że nie obejrzeliśmy jakiegoś całego filmu.
W każdym razie przekonałem się i 18GB poszło w kosmos
A widzisz, bo pierwsze 2 odcinki są najgorsze z całego sezonu... w sumie od 4ego dobra akcja sie zaczyna. Sparodiowali nawet swoje Sharknado ;) ale pomimo, że serial w sumie jest lekki to jest kilka bardzo kontrowersyjnych decyzji, wręcz szokujacych... Ale jeśli sobie darowałeś już serial to chociaż sobie finał obejrzyj ;)