Serial precyzyjnie dopracowany pod względem spójności i budowania akcji (chociaż w pierwszych sezonach mogło być to trochę szybciej :p) Myślę, że nawet lepiej dopracowany niż Breaking Bad, ale wiadomo oryginału nic nie pobije. Wspaniale było znów zobaczyć Walta i Pinkmana razem jednak mogli pokazać trochę więcej smaczków z okresu BB z życia Saula. Brakowało mi choć na jeden odcinek Skyler w 6 sezonie, a także nie dostałem odpowiedzi co doprowadziło, że Salamanca i Tuco znaleźli się w domu na pustyni xD