Córka ma depresje przez długi czas idzie na studia na czas pandemi może jej nie wychodzi i ma zaniżenie nastroju. Ojciec stwierdza, że córka zadzwoniła ostatni telefon i to co mówiła mrozi krew w żyłach, wręcz potwierdza spadek nastroju wypowiada tresci typowe dla samobójcy (depresje także miała co potwierdzają) ale wciąż powielają że zniknęła na tym moście w SF. Przy tym długo wcześniej miała depresje przed upadkiem z daszku gdzie dostała wstrzasu mózgu. pozostawienie rzeczy w plecaku przed mostem to także działanie typowe. Ten most nazywają mostem samobojcow było tam tyle samobójstw że zamontowano zabezpieczenia.