Bardzo dobry 6-odcinkowy szwedzki serial. Opowiada o śmierci kilku nielegalnych imigrantów, do której doszło wskutek tragicznej w skutkach pomyłki podczas ich przerzutu z Danii do Szwecji oraz o jej konsekwencjach - polecam. Serial dostępny w Canal+.
Wczoraj widziałam całość oprócz początku - powiedz proszę, na czym polegała ta tragiczna pomyłka? Zaczęłam oglądać, gdy szef krzyczał do Erwina, że grozi mu dożywocie.
Główny bohater przemycał imigrantów do Szwecji w cysternie - miał uchylony właz do cysterny, żeby imigranci nie podusili się w niej. Został zatrzymany przez policję do kontroli drogowej - policjanci powiedzieli mu, że przepisy zabraniają jazdy z uchylonym włazem, więc go zamknął, i ruszył dalej. Zaczął rozmawiać przez telefon z żoną, z którą, jeśli dobrze pamiętam był w trakcie rozwodu - zamyślony zapomniał uchylić właz z powrotem. Kiedy zorientował się, że zapomniał uchylić właz imigranci zdążyli się już udusić w cysternie. Wtedy postanowiono wrzucić ciała do jeziora w lesie.