Właśnie kończę 6 sezon, więc nie spojlerować zakończeniem. :D Chciałam tylko napisać, że bardzo
mi się podoba rozwinięcie wątku z Hugo. Pod koniec serialu w końcu stał się naprawdę przydatny. :)
Lubicie tego bohatera? Ja z sezonu na sezon pałam coraz większą sympatią do niego. Już nie jest
tylko śmiesznym grubaskiem. Szczerze mówiąc na początku serialu myślałam, że szybko zginie i
cieszę się, że scenarzyści mieli na niego plan. :)