Przynajmniej 2 pierwsze sezony . Równie klimatycznego serialu nie oglądałem gwiaździste niebo , na plaży wraki samolotu a w tle bezkresne morze .
Wspaniały serial, ale nie zgodzę się z tezą o układance (jako całość). Wiele pytań, na które nie ma odpowiedzi. Jak się zastanowić to powstają coraz nowsze.
Mnie cały czasu nurtuje:
-Czy Cindy należała do Innych jeszcze przed katastrofą
-Dlaczego porywano wybrane osoby
-Dlaczego Tamci poruszali się bez butów (gdy Eko i Jin dostrzegli ich w dżungli)
-Kiedy Tamci uczyli się walczyć ( Juliet była lekarką, z łatwością powaliła Kate)
-Jak 50 osób mogło opuścić baraki nie zostawiając śladów
Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na wszystkie zagadki w serialu , spora ich część pozostanie bez odpowiedzi. Wydaje mi się że była ich zbyt duża ilość aby twórcy wyjaśnili je wszystkie.
1 Wydaje mi się że Cindy nie należała do innych przed katastrofą samolotu 815 , zapewne Ben obiecał jej opuszczenie wyspy o ile będzie sprawować rolę opiekunki i nie będzie stwarzać problemów.
2 Porywali dzieci aby je zwerbować które w przyszłości służyły by Jacobowi oraz te które miały nadnaturalne umiejętności (mam na myśli Walta) . Nie werbowali dorosłych osób gdyż istniało wysokie prawdopodobieństwo że się zbuntują.
3 Byli przystosowani do warunków tam panujących i nie robiło im różnicy czy chodzą w butach czy bez butów , tak jak Cejrowski ;p .
4 Zapewne mieli lekcje z samoobrony w końcu była na niej 3 lata ;p , albo nauczała się walczyć zanim trafiła na wyspę .
5 Mieli w swych szeregach myśliwych na poziomie Locka np Ethan albo Goodwin którzy potrafią zacierać ślady .
Hmm w sumie mogę się zgodzić z Twoimi odpowiedziami. Jednak cały czas zastanawiają mnie te porwania. Nie tylko dzieci zostały zabrane, mówię tutaj np. o łapance na plaży rozbitków z tylnej części samolotu.
Dla mnie najbardziej klimatyczne seriale do dziś to
Robin of Sherwood 1984-1986, Twin Peaks 1990-991, X-Files 1993-2002, ale Lost też daje radę.
Och ach rozumiem, że teraz oglądasz? Zazdroszczę! Od lat tęsknię za Lost, uwielbiałam ten serial...miałam w głowie dżunglę, chodziłam w lostowym amoku :D