Najbardziej pozytywny odcinek w całym sezonie Hurley przeszedł sam siebie.
Wbiłem napisać dokładnie taki sam komentarz xD
Ja też :D
Już nie pamiętam co to za odcinek?
przeszłość Hugo. Na końcu poszli odpalić starą furę. Sawyer patrzył z niedowierzaniem na to co się odwala, a na końcu Hugo udało się włączyć silnik i ominąć głazy. Mój ulubiony odcinek ^.^