Absurdalne i dziwne sytuacje w serialu-czy zauważyłyście takie ?
ABSURD NR1
Nie wiem czy zauważyliście ale to wydaje aż się śmieszne a mianowicie to że Cynthia i Efrain za wszelką cenę chcą ukryć swój związek a całują się ile wlezie na hacjendzie raz był taki motyw że wszyscy pracownicy chodzili dookoła a on ją pocałował i dziwne że nikt tego nie zauważył:))
Po za tym to na razie jeden absurd jaki zauważyłam:))
Zgadzam się z Tobą, też to zauważyłam ;P I niby Cynthia boi się Rogelia i na pewno reakcji gdyby zobaczył ich razem, całujących się, w ogóle, że coś ich łączy ;P No to nieźle to okazuje chyba odwrotnie ;p Dziwne, że jeszcze "narzeczona" Efraina tego nie widziłam albo nie dowiedziała się o nich od kogoś heh
ja to się zastanawiam dlaczego Rogelio nie może mieć dzieci... No niby jest sparaliżowany od pasa w dól, ale ma czucie w nogach, tylko z mięśniami jest coś nie tak... Więc skoro układ krwionośny mu działa i nerwy działają, to dlaczego??
oo tez sie dzisiaj nad tym zastanawialam "czemu Rogelio nie moze miec dzieci"
mi sie wydaje, że troche stary jest i moze daltego.
Bo w późniejszych odcinkach Ana Paula i Rogelio spędzą noc, Ana zwierzy sie Marianie, a ona zapytac sie jak to mozliwiwe, skoro Rogelio nie moze... A Ana Paula odpowie, że może ... :)
kolejny absurd - Hugo (ten co wozi Rogelia caly czas)
- jak można przez 35 odcinków mówic tylko dobrze i dziękuję :)
Rogelio stary? może nie jest młody jak Hugo ale jeszcze zajebi... ciacho z niego :)))
aż taki stary to on nie jest... 7 lat temu był młody, więc teraz mógłby być po 30-tce, lub tuż przed 40-stką... tak mnie się wydaje.
No właśnie dla mnie kolejny absurd że Rogelio nie może mieć dzieci a gdzieś czytałam zresztą że na końcu Ana Paula będzie z Rogeliem w ciąży prawda to???
Nie była nigdy z nim w ciąży, była z tym pierwszym i straciła dziecko, nie musi być bzdura może Rogelio się kochać a dzieci może nie mieć jeśli coś tam uszkodzone
Ja bym dodała zachowanie Rosaury- dziwne jest to, że AP niczego nie widzi, nie słyszy i ciągle jej ufa, a ta zmienia się jak wiatr ;)
Absordalne zetknięcie sie trzech osób: Cinthii, Gustava i tego bandziora z blizną.
Twórcy telenoweli wiadomo chcieli tak zrobic, zrobili, ale naciągane to do maksimum.
absurdalne jest to ,iz czlowiek taranowany przez stado bydlo o takiej masie raczej by nie przezyl:) chodzi mi o te scene jak spada z konia :) co ten chlopak narysowal:))
Dokładnie, a jeśliby przeżył to byłby ciężko ranny, a uszkodzony miałby nie tylko kręgosłup. Nie odniósł welkich obrażeń o ile pamietam z tej sceny gdy rzuca go Vanessa.
A swoją drogą, to on stanął na drodze bydła, tak?? Więc skoro stado po nim przeleciało i Rogelio go nie powstrzymał, to jakim cudem Margaro żyje??
no tak z dziecka zrobiłyśmy mielone w koszulce w kratkę... ale my złe jesteśmy :) I kogo oni by adoptowali, gdyby nasze proroctwa się sprawdziły?? Przecież gdyby nie Margaro, to Ana nawet by się nie zastanawiała, czy wrócić do hacjendy i byłby klops (z mielonego:))
Ale ten chłopczyk tak słodko wyglądał jak sobie tak stał beztrosko, a na niego ciągnęło stado bydła ;)
Co do tej sytuacji z napaścią na Cinthie.. To ten bandzior przypadkiem jej nie wyrwał jednak tej torebki i nie uciekł z nią? Akurat wtedy robiłam 5 rzeczy na raz i nie skupiłam się na oglądaniu, ale zdziwiłam się później, że paraduje z tą samą torebką. Ale tak jak mówię, mogę się mylić, a nie chce mi się szukać tego fragmentu, więc może któraś z Was ma lepszą pamięć:)
Też mi sie na początku wydawało, ze jej zabrał. Potem jednak jak zobaczyłam ja z ta torbą to pomyślałam, ze pewnie mu wypadła.
Nie Ty jedna myslałaś, że uciekł z ta torebką ;)
Wczoraj jak Consuleo podajże przyniosła jedzenie Rogeliowi to wyglądało jakby dostawał jedzenie w psiej misce ;)
Miguel powiedział Consuelo, ze w wypadku zginęła kobieta i dziecko,a wtedy mówiono, że to była kobieta i mężczyzna.
Możliwe, jednak wystarczy odrobinę wsłuchać się w to, co mówią aktorzy i porównać z tłumaczeniem. Od razu widać jakie są rozbieżności w tłumaczeniu tekstu oryginalnego. Ja zauważyłam już wiele takich pomyłek.
Też to zauważyłam-od 2 lat uczę się hiszpańskiego i trochę rozumiem.Dialogi nie są przetłumaczone dosłownie.
List napisany przez Ernesto dla Mercedes leży sobie na podłodze w jej pokoju od dwóch dni. Dziwne, bo w hacjendzie są sprzątaczki i jeszcze go nie podniosły?
1. Dlaczego Margarito po wypadku nie został przewieziony helikopterem do szpitala?
2. Pojawienie sie Chio w San Gabriel w tym samym momencie co Estebana było strasznie naciąganym zbiegiem okoliczności.
Ja nie mogę z Efraina i Macarii :) Ich romans to jedna wielka tajemnica, nikt nie może się dowiedzieć, a stoją kuźwa na środku ulicy i się obściskują równo! Dziwne, że jeszcze nikt ich nie wyczaił, bo to miasteczko jest małe i niby wszyscy się tam znają. Tylko czekać aż ktoś ich w końcu wyda :D
Tez sobie to pomyslałam gdy się obściskiwali w parku ;) Już dawno by donieśli Ulisesowi. Przecież to takie plotkarskie miasteczko, tyle razy to było podkreślane, nawet przez samych bohaterów. Do spotkań powinni znaleźć sobie jakąś stodołę :D
MÓJ ABSURD NR 2
W dzisiejszym odcinku Gustavo żalił się Ernestowi a wręcz darł się chce opiekować się Aną Paulą i ich dzieckiem...
Dziwne niby pracowników tam jest sporo i spora hacjenda i nikt nie słyszy jego wrzasków...:))
Tam wszyscy się tak wydzierają. Aż dziw, że tylko część rozmów jest podsłuchana :D Cinthii się udało dowiedzieć, że Ana jest w ciąży tym sposobem. Gustavo cały czas krzyczy "moje dziecko"!!! Rosaura zaś knuje z Brunem i jeszcze ich nikt nie nakrył.
Dokładnie. mnie też to śmieszy i irytuje że tam wszyscy gadają takie wielkie tajemnice przy otwartych drzwiach i nikt nawet nie ścisza głosu ani nie zerka na drzwi czy ktoś czasem nie nadchodzi..śmiech na sali ;))