Typowa telenowela Televisy. Widziałam fragmenty i to mi wystarczyło. Zero oryginalności, gra aktorów po prostu do dupy, a główna bohaterka schematyczna i idiotyczna, to tego niezdarnie zagrana przez bardzo brzydką i bezbarwną aktorkę.
Zgadzam się.Nie mogłam wcale tej telci podłapać:/Jakaś dziwna była..żadnego wprowadzenia do tematu tylko od razu taki news że ojciec kocha córkę jak kobietę:/Nikt nie wiedział o co z tym chodzi i w ostatnich odcinkach się wydało,dlaczego:/A akcja?Nudna..zero humoru i jakiś fajnych postaci...tam wszystko jest czarne albo białe..ktoś jest bezgranicznie dobry (Mariana) lub bezgranicznie zły...
Tandeta