dzięki :) nie mogłam właśnie znaleźć tej wypowiedzi :) wiadomość o prapraprababci jest w tych odcinkach które zostały wyrzucone z 3 sezonu czy w tych które są w 3 sezonie? nigdzie nie mogę tego wyłapać :)

W piątym odcinku III sezonu (w którym Melinda odkryła wejście do podziemnego miasta) pojawia się duch Tessy,która obwiniała się za "porzucenie" (nie miała zbytniego wyboru) swojej córki-Julia Lee Lucas. Melinda od razu skojarzyło to z praprababką Mary Ann (babci Mel), co Tessa potwierdziła. Tessa Lucas była praprapraprababcią Melindy Gordon. (Trochę to pogmatwane).

ja bym raczej powiedziała że strasznie pogmatwane :) myślałam że w tak dawnych czasach ta Tess nie żyła :) wydawało mi się że to była matka jej babci ale źle mi się wydawało :) dzięki za wyprowadzenie z błędu ;)

W tym odcinku o który mówi mateo1114 (V odcinek III sezonu), jest mowa o tym, że duchy "uwięzione" w podziemiach mają około 150-200 lat (najpierw jest mowa o tym, że duch Tess ma 150 lat, a później z jakiegoś powodu słyszymy, że ma ich 200, dlatego ja napisałam, że mają około 150-200 lat, tym bardziej, że wszyscy, których poznajemy w V odcinku zginęli w tym samym czasie). Wówczas istniało inne miasteczko na którym później powstał Grandwill i te duchy wywodzą się z tamtego wcześniejszego miasteczka.

dzięki, nie zwróciłam na to uwagi i dlatego się pomyliłam teraz wszystko jasne :)

Ciemne dusze uwielbiają przebywać w dużych aglomeracjach, gdyż żywią się nawzajem. Dodatkowo w kościele zginęli niewinni ludzie, a duchy są związane z miejscem,gdzie ich życie dobiegło końca. Pożar Kościoła św. Agnes znajdującym się na alei Clay miał miejsce w ok 1848r.;) Później rząd miasta Grandview postanowił zakopać całą aleje wraz kościołem oraz ją przebudowując.

pamiętam ludzie którzy zginęli w pożarze zachorowali od chleba mieli halucynacje i takie tam ksiądz chciał uratować resztę i zabił ludzi w kościele i sam też zginął, a Tess została zabita ponieważ ludzie nie uwierzyli jej w to że duch ją ostrzegł że ksiądz chce ich zabić. Ale nie wiem kim był ten duch który z nich wszystkich był najpotężniejszy i przegonił Mel z kościoła?

To był właśnie ten ksiądz ;)

na prawdę? haha dobre ;)

Musiałby obejrzeć jeszcze raz odcinek, ale jestem na 85% pewny swojej odpowiedzi;)
Nie uważacie,że III sezon był najmroczniejszy?

wolę sezon 5;)

To trochę mnie zaskoczyłaś,gdyż u większości 5 sezon nie przypadł do gustu. W moim przypadku najbardziej cenie sobie 1 oraz 2 sezon.;)

;) jakoś 5 sezon spodobał mi się najbardziej tylko szkoda że jest ostatnim

1 i 2 sezon są bardzo ciekawe katastrofa samolotu, śmierć Andrei, nieznany mężczyzna i początek wypełniania się 5 znaków ale jednak cienie i syn Mel i Jima bardziej mnie wciągnęła ;)

Właśnie jej prababka nazywa się Mary Ann. Czy to nie jest przypadkiem nawiązanie do Mary Ann Winkowski? Na jej podobieństwo została stworzona Melinda.

Masz rację ;) Sądzę,że to właśnie hołd w stronę Mary Ann Winkowski ( na yt można usłyszeć jej wywiad w radiu trwa ok. 1h) ;)

Jestem zawiedziona!!
Zacznę od tego, że oglądam właśnie III sezon Ghost Whisperer i jestem po 11 odcinku.
Moim zdaniem to na chwilę obecną najsłabszy sezon. Oczywiście spodziewam się tego, że dwa, trzy ostatnie odcinku będą "najlepsze" - jak dotąd zawsze tak jest, ale nawet zawiązywanie dalszej fabuły, czy to dotyczącej ojca Melindy, jej rzekomego brata Gabriela, czy samego podziemia nie wydaje mi się tak dobre jak ta część poświęcona pięciu znakom. Jak dotąd najlepiej oglądało mi się sezon pierwszy i drugi, chociaż zakończenie drugiego sezonu, pomimo iż było zaskakujące nie wydawało mi się tak dobre jak katastrofa samolotu w pierwszym sezonie.

Ponad to - jestem po odcinku, w którym Melinda i syn Delii (Ned) współpracują by przeprowadzić w światło jednego z uczniów szkoły do której chodzi Ned. Wszystko OK, wiemy z wcześniejszych odcinków, że Ned dowiedział się, że Melinda widzi duchy, że Melinda pomagała przejść na drugą stronę jego ojcu i że Neda fascynowała "tajemnica" Melindy. Ale dlaczego ktoś z reżyserów czy producentów zamienił tego MAŁEGO chłopca (Tylera Patricka Jonesa) na NASTOLATKA (Christopha Sandersa) i to zaraz po II sezonie, kiedy minęło ok roku (licząc w czasie filmowym)?? Co za głupi zabieg!! Do tej pory mieliśmy do czynienia z małym, średnio rozgarniętym i wciąż niesłuchającym się matki Nedem, aż tu nagle, po kilku odcinkach mamy nastolatka, który jest w pełni dojrzałym chłopakiem, który wygląda jakby był rówieśnikiem Melindy.

Ech, ponarzekałam sobie, może teraz będzie mi łatwiej oglądać dalej. Ciekawe ile takich niefajnych zabiegów jeszcze przede mną. Oczywiście domyślam się, że czasem życie zmusza producentów filmu do zmian aktorów, ale nie aż tak diametralnie!

Zgadzam się z tobą zmiana aktora grającego Neda mogła poczekać jakiś czas :) jako mały chłopak chodził najwyżej do jakiejś 1 klasy gimnazjum (nie wiem czy tam jest coś takiego jak gimnazjum) a tu nagle chodzi do szkoły średniej. Ta zamiana się im nie udała ;)

Jeśli się nie mylę to jeden z tych sezonów, w których następuje przeskok czasowy. W tym przypadku chyba o 3 lata.

To V sezonie następuję przeskok czasowy.;p

a ten przeskok czasowy nie jest czasem o 5 lat tak mi się jakoś kojarzy ;) i jest na początku 5 sezonu jak się nie mylę ;p

Dobrze pamiętasz, w V sezonie nastąpił przeskok czasowy o 5 lat do przodu ;)

1.Zgadzam się w pełni z Eirise'm. Zarówno w sprawie jakości 3 sezonu (choć 2 ostatnie odcinki są niezłe) jak i tej sprawie z Nede'm.

2.Jeśli chodzi o zakończenie serialu to czuje pewien zawód.Naprawdę nie wiem kto wpadł na pomysł by go tak zakończyć, a to ze względu na zakończenie które tak na prawdę nic nam nie mówi.

1.W zupełności zgadzam się w sprawie z Nedem. Moim zdaniem III sezon brakuje głębszego rozwinięcia wątku Gabriela, możliwe że jest to obarczone ogólnym strajkiem scenarzystów jaki miał miejsce w USA (z tego powodu III sezon liczy 18 odcinków).

2.Forma zakończenia serialu jest wynikiem niewiedzy,że został anulowany, Twórcy dowiedzieli się,ze serial nie otrzymał zielonego światła na kolejny sezon dopiero po zakończeniu zdjęć do filmu. Scenarzyści liczyli na VI sezon, choć w wywiadach twórcy dzielił się pomysłami na kolejny sezon.

Niestety kolejny sezon już nie powstał i niestety nie powstanie ;(

A zastanawiam się jeszcze nad tym, bo Melinda widziała swego ojca(bynajmniej myślała że to jest jej ojciec, ale w rzeczywistości nim nie był) i była przekonana, że on już nie żyje.. a potem okazało się że jednak żyje..
I nie rozumiem tego jak mogła go widzieć skoro nie był duchem...
To działo się jako jej "sen" czy jak? Bo inaczej sobie tego wytłumaczyć nie potrafię...

Melinda widziała wypartą duszę Tom'a Gordona. Gdy Paul Eastman starał się opętać Tom-a (ale nie był zbyt silny aby przejąć kontrolę nad świadomością prawowitego właściciela ciała) wypierał on jego duszę poza obręb jego ciała. Wyparta dusza charakteryzuje się zdezorientowaniem, osłabieniem i brakiem kontroli. Przedostatnim odcinku III sezonu Melinda wraz z Rickiem doszli do tego wniosku.

Jestem o ostatnim odcinku trzeciego sezonu i zgadzam się z Tobą, że czuje się swoistego rodzaju niedosyt. Zdradź mi proszę, czy temat Gabriela i podziemi będzie miał jeszcze jakieś głębsze rozwiązanie? W zasadzie nic z tych dwóch rzeczy nie znalazło puenty.
Z trzeciego sezonu dowiedzieliśmy się tylko, że Tom Gordon, który "nawiedził" Melindę w ostatnim odcinku II sezonu nie był jej biologicznym ojcem i że Melinda "wywodzi się" z dwóch "Wybrańców" jej matki i poznanego w sezonie, który właśnie zakończyłam oglądać - Paula Eastmana. Stąd możemy przypuszczać dlaczego Melinda ma taki silny dar i dlaczego jest ważna.
Ale ja chcę więcej! Co z Gabrielem? Wnioskuję, że skoro był synem jej "niby ojca" to w rzeczywistości nie był bratem Melindy - ale czemu mam się tego domyślać, a nie wiedzieć? Poza tym, co z podziemie i uwięzionymi tam duchami? Co z księdzem, który przegonił Melindę z podziemi?
Pewnie jest więcej rzeczy, które zostały bez odpowiedzi, ale na razie tylko te mnie dręczą.

Serial Ghost Whisperer jest typową produkcją, gdzie nic nie masz wyłożonego na tacy. To czasem męczy, bo jednak miałoby się ochotę obejrzeć swoje domysły na stalowym ekranie. Pomimo tego, cenie sobie to,że aby dojść do sedna sprawy trzeba mocno pokombinować,połączyć fakty i kojarzyć niektóre rzeczy pomiędzy sezonami ;) Z tego powodu od samego początku zaznaczam,że moje odpowiedzi w tym dziale są jedynie moimi teoriami i mogą być czasem błędne ;) Choć od pewnego czasu jestem ciekawy jak Wy postrzegacie serial? Jakie Wy macie teorię?;)

Dziękuję za odpowiedź. Szkoda tylko, że się nie pomyliłam i że nie jest tak jak się spodziewałam - że masa rzeczy została i pewnie już zostanie bez odpowiedzi. A szkoda...

Motyw duchów uwięzionych w tunelach będzie się dalej przewijał (ale nigdy nie zostało wprost powiedziane co się stało z duchami, czy Melindzie udało się przeprowadzić ich na tamtą stronę).

A motyw z Gabrielem będzie kiedykolwiek lepiej wyjaśniony albo jeszcze się pojawi?

Z tego co pamiętam w dalszych sezonach nie wrócą do wątku z Gabrielem a szkoda.

Hej ponownie :)
Czy mógłbyś mi przypomnieć jakich dokładnie łów użyli Obserwatorzy przy pierwszym spotkaniu z Melindą. Chodzi mi konkretnie o moment, kiedy podczas płonięcia archiwum jeden z Obserwatorów łamie reguły i pomaga Melindzie, a później mówi jej, że balansuje pomiędzy światami i to się może źle dla niej skończyć.
Potrzebuje konkretnych słów - jeśli ich nie pamiętasz, wskaż odcinek, w którym te słowa padają.
Dziękuję :-)


P.S. mój nick jest pochodzenia żeńskiego, więc odmienia się go: "z Eiris" nie "z Eirisem". ;-)

Hej Eiris;)
W pierwszym odcinku IV sezonu następuję dialog między Obserwatorką a Melindą:
Watcher: We've watched many like you, who do what you do, but don't understand.
Melinda: Look, if you're trying to tell me I should stop, you can save yourself.
Watcher: Understand the price. You don't know the price.
Melinda: What price?
Watcher: You move between the world of life and death. Like your friend Eli, sometimes you come back from one with a touch of the other.
Melinda: A touch?
Watcher: Of death. Be careful, it might brush off.
Melinda: On what?
Watcher: On what you touch.

Tak z czystej ciekawości. Do czego potrzebujesz dokładnych słów Obserwatorki?;p

Z przyjemnością Ci odpowiem. ;-)
Wiesz czym jest RPG? Ale nie takie na konsoli czy kompie, ale gra w realu. Więc ja tworzę coś w tym stylu, nazywa się to jednak Dramą.
Klimat jest ten sam co w GW, różni się bohaterami, ale czerpię inspirację właśnie z tego serialu. :-)

Hmm, nie było dalszych pytań?

Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu xD
Drama? Aż mnie tak zaciekawiłaś,że przetrząsnąłem internet w poszukiwaniu więcej danych xD
Kiedyś prawie zarejestrowałem się na forum,gdzie każdy z użytkowników miał "kartę postaci" i odgrywał jego rolę na forum XD

Zastanawia mnie co się stało z Timem. Myślałam, że będzie z Delią.. był i nagle zniknął... Co się z nim stało?

Obejrzałam dziś 6 odc. czwartego sezonu i nie za bardzo rozumiem o co chodziło z tym Hunterem. .. że niby był oszustem (?) ale nie zrozumiałam do końca dlaczego? ...Jak Melinda do tego doszła?

Tim pojawił się w siódmym odcinku IV sezonu. Jak to bywa w prawdziwym życiu ludzie przychodzą i odchodzą czasem nawet bez znanej nam przyczyny;)

Wydaję mi się,że Hunter oszukiwał swoją narzeczoną na pokaźne sumki. Trisia myśląc,że wspomaga swojego lubego w rozpoczęcie swojej działałności gospodarczej-restauracja tak na prawdę padała ofiarą Huntera. Sam Hunter był w domku "letniskowym" kilka dni przed przyjazdem Trisii z Natalią. Owen jako duch mógł podsłuchiwać rozmowę Huntera z jego "przyjacielem". Na własną rękę chciał naprowadzić Trisię na trop do całej sterty kłamstw i oszustw ze strony Huntera. Melinda była tylko przekazała i doszła do wiarygodnych dowodów dzięki swojemu "informatorowi" Owenie.;)

aha.. tego odcinka jeszcze nie widziałam.. myślałam, że tak po prostu zniknął i już się nie pojawi.. ;-) dzięki...

aha.. już rozumiem...
smutno mi się zrobiło kiedy Jim umarł :/ Z jakiego powodu ten "Hunter" chciał go zabić?

Ostatnio robię sobie powtórkę z IV sezonu (jestem na etapie 12 odcinka). Będąc szczerym, ten odcinek pomimo,że mnie wstrząsnął to wydaję mi się,że został on kiepsko napisany ale to tylko moje zdanie.
Z tego co pamiętam Jim znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Hunter pewnie chciał początkowo popełnić samobójstwo (ale czy to możliwe takim rodzajem bronią. Trudno byłoby nacisnąć za spust celując we własną głowę?). Jak Jim się napatoczył (który de facto miał zamiar go przekonać do zmiany zdania co do popełnienia samobójstwa) wyładował na nim frustracje i uczucie "bycia nikim".
Jak znajdę chwilę wrócę do tego odcinka po raz 6-ty i może coś sobie przypomnę i dopiszę;)

Po raz 6 :P ... Nom tak.. może i masz rację... Ale też po co Jim tam jeszcze pojechał? ... By posprzątać po tym nieudanym weselu czy co?(bo jak widziałam składał krzesła)

Jak ty znajdujesz czas na to by tyle razy oglądać jeden i ten sam odcinek Zaklinaczki duchów? :P Ja pamiętam, że też byłam uzależniona od pewnego serialu, ale aż tyle razy jednego odcinka chyba nie oglądałam, ale pisałam sobie streszczenia odcinków w zeszycie :P

Przez trzy lata przeleciało się sześciokrotnie cały serial (w czasach gdy cierpiało się na nadmiar czasu-którego teraz mi brakuje).;) Trisia poprosiła Jim-a aby zajął się całym tym bajzlem po nieudanej próbie ślubu.;)

Tak się zastanawiam, bo oglądałam dziś odc.10 czwartego sezonu i tam Melinda pomagała pewnej kobiecie w długich czarnych włosach, która była maltretowana przez mężczyznę.. i zastanawiam się czy to nie ta sama aktorka która grała zmarłą żonę Ricka Paynea, bo wg mnie były do siebie podobne, jak pamiętam...

To są dwie różne aktorki (sam kiedyś sprawdzałem xD), łatwo się zmylić po podobnym wyglądzie, fryzurze i ich akcent bardzo jest zbliżony.;)

aha ;-) A wiesz jak się nazywają?

Rachel Shelley wcieliła się w Kate Payne, Rena Sofa w Tammy z 10 odcinka IV sezonu ;)
+Pierwszy raz Kate widzimy już 11 odcinku II sezonu (wyglądała za okno odgrywała ją inna aktorka).