mysle, ze kazdy kto widzial chociaz jeden odcinek wlaczyl kolejny tylko po to zeby obejrzec kolejna potyczke slowna, kazda scena z nimi w sumie wprawia w smiech, tekstow jest mega duzo smiesznych ale, gdy juz przelecisz tak 30 odc a w kazdym to samo, czyli klotnia zejscie, rozejscie to juz zygac sie chce..
na ogol nie ogladam telenowel, tutaj jest wielu bohaterow ktorych da sie lubic, humor potrafi na serio rozwalic, jest inny ale ja to kupuje, nawet Ci zli tak na prawde nie sa zli..
z biegiem odcinkow coraz mniej lubie Ede, to ona wymysla kolejne powody do rozstan, to ona ciagle sie obraza i szuka problemow, typowa kobieta, kto ma swoja wie o czym mowie.
Nigdy dotąd nie oglądałam żadnego tureckiego serialu. Przez przypadek natrafiłam na ten, włączyłam i zostałam, bo przyciągnął mnie humor, fajna gra aktorska, ciepły klimat. Nie ma tego typowego podziału bohaterów na złych i dobrych, wielkich intryg, które ciągną się przez cały serial, są mniejsze, bardziej "rzeczywiste, miły serial romantyczny. Charyzma bohaterów, chemia między nimi jest bardzo odczuwalna. Najczęściej dzieje się tak wtedy jak pojawiają się rzeczywiste uczucia, których żadna gra aktorska nie zastąpi.