Rosati nie przykuwa uwagi? Ciekawe...
Wskaż w takim razie która aktorka zagrałaby to lepiej?
Zielińska taka ma być, to rola stłamszonej żony.

Szanuję Twoje zdanie, ale całkowicie się z nim nie zgadzam. W moim odczuciu to jedna z najlepiej dobranych ostatnimi czasy obsad. Zielińska jest świetna, profesjonalna w kazdym calu, Rosati podobnie - w 100% staje się dla mnie widza prawniczką MARTĄ (chwilami dosłownie zapominam, że to tylko kreacja aktorska, hehe), a nawet Wieniawa, która może nie jest moją ulubioną celebrytką/aktorką/modelką/piosenkarką/tancerką/dziewczyną-znanych-chłopaków/itd daje tutaj radę. Serial obejrzałam ciurkiem na IPLA, bo jakoś nie mogłam się zebrać do śledzenia go na Polsacie - przyznaję, ze właśnie głównie obecność Julii w jednej z głównych ról jakoś tak dziwnie mnie odstręczała... Na szczęście okazało się, ze nie taki diabeł (diablica? ;) ) straszny i całkiem dobrze wcieliła się w swoją rolę. W każdym razie robi postępy. Baaaardzo pozytywnie odebrałam także młodziutką Gabi Świerczyńską, której wróżę galopującą karierę - śliczna, naturalna, zdolna, z dobrą dykcją (co zwykle jest zmorą nastolatków), nie czuje się w jej grze grama drewna. Według mnie ma olbrzymie zadatki na dobrą aktorkę. Osobiście nie mogę doczekać się kolejnego sezonu :) Brawa dla scenarzystów!