Strasznie lubię ją może i są od niej ładniejsze dziewczyny w serialu ale zadna z nich nie ma takiego głosu charakteru po prostu jest cudowna ;)
Jaja sobie robisz co nie? Chociaż jeśli masz 13 latek to nic dziwnego, że taka rozwydrzona małolata pokroju Roberty ci się podoba.
Nie mam 13 lat dużo więcej serial oglądam dopiero teraz na pewno Roberta jest o wiele lepsza od wiecznie zapłakanej "Lupity" i Mía Colucci "Trudno być mną" to mnie tak drażni :( Sam się dziwie sobie że się w to wkręciłem hehe raczej jestem fanem seriali takich jak
The Lying Game,Pretty little liars czy Gossip Girl Moze dzięki Dulce María (Robercie) to oglądam ;)
Czemu tak się jej czepiasz!!! pusta to jest Victoria 'Vico' Paz Millían czym ci zawiniła ja teraz jestem na 100 odc i na razie dla mnie jest boska :)
Zaślepiony/na jesteś. Super? Co jest takiego fantastycznego w dziewczynie, która bez wyrzutów sumienia oskarża swojego ojca o próbę gwałtu? Albo prześladuje Mię bo chce pozbawić ją tytułu najpopularniejszej laski w szkole? Roberta to rozkapryszona dziewczyna, dla której najwazniejsza jest sława i popularność.
Wow. Ale mi dogadałaś mała. Widać, że to ty się nie znasz. Ktoś komu imponuje pusta tapeciara, która myśli że wszystko jej wolno. I daje tak durnemu serialowi jak Zbuntowani ocenę 10/10. Wiadomo.....MASAKRA.
nie denerwuj się kochanie bo ci zmarszczki wyjdą. Po pierwsze, skorom ja mała, to ty stara dupa, nie? Nie wiem, czy jesteś starsza, ale widać, że masz na tym punkcie obsesje, czas to zmienić ;) Po drugie nie jestem pusta, a po 3 nie jestem tapeciarą, za to po twoim podejściu, wnioskuję, że ty nią jesteś...i owszem wolno, bo żyjemy JESZCZE w wolnym kraju, a co za tym idzie istnieje wolność słowa. I dla mnie ten serial durny nie ejst, a ty mogłabyś przestać się wpindalać, bo o gustach się nie dyskutuje,a ty zawsze krytykujesz innych, przemyśl to kochana ;) Ale w sumie nie ma się co dziwić, jak daje się 8 pkt "Monsunowe wesele" nic tylko płakać...
nie denerwuj się kochanie bo ci zmarszczki wyjdą. Po pierwsze, skorom ja mała, to ty stara dupa, nie? Nie wiem, czy jesteś starsza, ale widać, że masz na tym punkcie obsesje, czas to zmienić ;) I dla mnie ten serial durny nie ejst, a ty mogłabyś przestać się wpindalać, bo o gustach się nie dyskutuje,a ty zawsze krytykujesz innych, przemyśl to kochana ;) Ale w sumie nie ma się co dziwić, jak daje się 8 pkt "Monsunowe wesele" nic tylko płakać...
Faktycznie Roberta wymiata, ale uważam, że to właśnie ona jest najładniejsza w serialu :) Ma piękną twarz. Z Diego tworzą najpiękniejszą i najfajniejszą parę, Mia i Miguel do pięt im nie dorastają xD
Jak to mówią, różne gusta. Roberta i Diego byli w prządku jako para, ale uważam, obiektywnie mówiąc - że pomiędzy Mią i Miguelem była niesamowita chemia, która aż się przelewała na ekranie. Nie wiem, może to kwestia odegranych scen - ci pierwsi mieli ich zdecydowanie mniej, ale wystarczy spojrzeć na pocałunki obu par - tej drugiej były zdecydowanie bardziej realistyczne i namiętne. Przynajmniej mi przyjemniej patrzyło się na M&M niż R&D którzy historię mieli bardziej nietuzinkową, ale często wyczuwało sie u nich ten chłodny dystans i sztuczność przy scenach miłosnych.
Zgadzam się z Amy95 i AnneBoleyn1536. DyR to najlepsza para i mają najlepsze a co do MyM to jak na mój gust byli przesłodzeni. Robercia była najlepsza z serialu. A co do christinearron niech się odwali
skoro nie zna się na Zbuntowanych. Skoro woli jakieś amerykańskie wypociny to niech nie wchodzi na seriale meksykańskie.
Przez kilkadziesiąt odcinków Mía mnie wkurzała ale z czasem ją polubiłem taka "słodka idiotka" ale co do par Roberta Te amo i Diego coś wspaniałego MyM u nich była za słodko
No własnie, a to było tylko i wyłącznie moje zdanie. U M&M było słodko, ale taki urok tej pary, mi tam się podobają takie romansowe. R&D też lubiłam tylko tak jak wspomniałam - chodziło mi bardziej o chemię, pomiędzy aktorami. u Dulce i Uckera była jakoś mniej wyczuwalna dla mnie, a u Any i Poncho przeciwnie, bardzo wyraźna.
Wypocinami nazwałabym raczej Zbuntowanych. Są tają, mega spłyconą wersją Szkoły złamanych serc. Nie trzeba być geniuszem by to wyczuć. Najsmutniejsze, że nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak strasznie durny i płytki jest ten serial.
A ja się z tobą nie zgodzę ten serial ma coś w sobie co przyciąga widzów Dulce Anahi są po prostu świetne ;)
Przyciąga chyba tylko rozwydrzone, puste małolaty. Albo wyjątkowo naiwne nastolatki.
Jeśli kogoś jarają seriale o rozwydrzonych małolatach, które udają że się buntują to trochę opadają ręce.
No widocznie tak, jednakże szanujmy się nawzajem i nie narzucajmy sobie zdań, bo nic z tego nie będzie.
Coś mi się wydaje ze christinearron zazdrościł im sławy i do tej poru mu zostało
Dobre sobie. Skoro krytykuję ten serial to oznacza, że zazdroszczę im sukcesów. Ale argumentacja. Normalnie żenada.
Nie chcę być nie miła, czy złośliwa, absolutnie, ale może dałabyś sobie spokój z tą swoją nienawiścią do tej telenoweli? taka życzliwa rada ;-). Myślę, trawisz tego serialu, jaki jest on dla ciebie głupi, jak to aktorzy tam nie potrafią grać ani śpiewać, jakie postacie sa denne i głupie itp. Nie musisz tego powtarzać w każdym kolejnym poście. Uświadom sobie, że są różnego rodzaju produkcje i ktoś akurat moze to lubi. Każdy ma inny gust i tyle. Po cholerę wciąż piszesz to samo i krytykujesz innych?!. Daj spokój, twoja argumentacja jest chyba na jeszcze niższym poziomie niż ludzi lubiących RBD i Rebelde a i ortografią sie specjalnie nie popisujesz :).
Ja nie jestem fanem telenoweli ja lubię seriale typu jak Plotkara The Lying Game ale "Zbuntowani" mnie oczarowali można się pośmiać posmucić śliczne dziewczyny fajna muzyka.
Tak sobie myślałem że ty nie lubisz Telenoweli i dla tego masz takie nastawienie ale jak zobaczyłem że dałeś 8pkt na
Pura sangre
Kraj: Kolumbia
Gatunek: Dramat serial
Ta. Ale Zbuntowani to nie telenowela tylko raczej serial dla młodzieży. A nim jest zero realizmu z życia nastolatek. I do tej jeszcze ten ich śmieszny, pseudo bunt. Można powiedzieć spokojnie, że młodzieńczy bunt w tym serialu zbrukano.
Dzięki temu serialowi "poznałem" Anahi Dulce bardzo podobają mi się ich piosenki i gra aktorska nie odbiega ich od seriali z USA
Christinearron: z twoich wszystkich 'gadek różnych' odniosłam wrażenie, że nie masz 17 lat. Takie teksty o rozwydrzonych panienkach, to słyszę od mamy, co w twoim wykonaniu jest żenujące. Ale mniejsza z tym. Serial był zabawny, było mnóstwo śmiesznych sytuacji. Oglądałaś ten serial tylko po to, by się do niego przyczepić. Nie będę ci opisywała swoich ulubionych scen, bo byłoby ich dużo. Serial może nie był największym wymysłem wszech czasów, ale miał swoistą wspaniałą magię, magię którą wszyscy tak kochali. Według mnie, to jest logiczne, że jak ludzie zakładają zespół to po to by się wybić. RBD w swoich piosenkach przekazywało jak ważna w życiu jest miłość. A to że, banda nastolatków odpalała czasami głupie rzeczy, to jest normalne. Które nastolatki (zwłaszcza te z prywatnych szkół) są rozsądne i po prostu nudne? Trochę naiwna Mia, potrafiła rozśmieszyć niektórymi swoimi wypowiedziami. Jestem fanką Roberty oraz R&D, ale u Mii jak u wszystkich widać było jak przez cały serial dorosła i dojrzała. Z bogatej, pustej panienki, która zamiast mózgu ma wielki neon "zakupy" (sorry dla fanek Mii) stała się ciepłą osobą, która walczyła o to co kocha - O Miguela, o RBD.
Z kolei Roberta... Była naprawdę barwną postacią. Dla nikogo nie było tajemnicą, że najpierw robiła, potem myślała. Była butna i bezczelna i to mi się w niej podobało. Całe życie stała w cieniu sławnej matki, która krótko mówiąc ją olewała, więc nic dziwnego, że chciała być zauważana. Ale ona również się zmieniła. Zmieniły się jej relacje z matką, zaprzyjaźniła się z Mią. Nie będę się produkować o reszcie, bo po prostu mi się nie chce.
Jebie mnie to kompletnie twoja jakże wyszukana, elokwentna i racjonalna opinia <sarkazm>. Jeśli coś mi na ten Temat odpiszesz, dzięki bardzo, ale i tak ci nie odpiszę, bo po powyższych postach widzę, że to nie ma sensu bo to jak rzucanie kulą w płot.
Z poważaniem, MadziQ3692 (20 lat, studentka pedagogiki - żeby nie było że mam 13 lat).