ta Luiza jest żałosna, jak ona może odnosić się do Mili i ją policzkować, ona powinna się leczyć, gdybym ja tam była zabija bym Luizę od razu, bo to wywłoka, puszczała się z Nestorem na prawo i lewo, albo z tym Geraldem, i potem nie wiedziała kto jest ojcem dziecka Iva, a Marta jest prawie taka sama jak Luiza. Ale mimo wszystko że te obie wywłoki robią jej na złość to i tak mam zamiar oglądać tą telenowelę bo to moje dzieciństwo i moich kuzynek również, a poza tym jest dużo śmiesznych scen.