Pod koniec Października zobaczymy Zbuntowanego Anioła w Tv! :)
o tej porze to ja w pracy będę mogli o 15 puścić , jakby puścili o 15 to bym powróciła do dzieciństwa oglądając zbuntowanego. U mojej kuzynki kiedyś było że cała klasa musiała się zwolnić na ostatni odcinek zbuntowanego anioła i mieli usprawiedliwioną nieobecność. Ale jaja.
No jaja jak berety ja też oglądałem tego zbuntowanego bo i dlatego że tam grała Natalia Oreiro inaczej bym nie oglądał. A i wiem ze to były dobre czasy coś tam pamiętam ale to było tak dawno jak przychodziłem ze szkoły żeby oglądać moją 1 tele.
ja oglądałam zbuntowanego nie tylko dlatego że była Natalia Oreiro, ale Facundo, Arturo Malo, ten aktor co grał Rokiego on był zajebisty jak się kochał w Victorii. A jak ta telenowela leciała na polsacie to do zerówki chodziłam ale i tak oglądałam, oglądałam nie tylko ze względu na obsadę ale tylko dlatego żeby zobaczyć jak wygląda prawdziwa miłość.
super, że powtórzą, właśnie przeczytałam w tele tygodniu :) zaskoczyło mnie to bardzo, ale pozytywnie! może jak będzie dużo widzów (choć pora średnia ;/) to pójdą za ciosem i powtórzą inne starsze telenowele. Póki co nie wiem, czy będę w stanie oglądać o tej porze, a może przeniosą na później.
Jedyna Telenowela która mi się podobała :)
Na pewno będę oglądał a przynajmniej spróbuję bo nie wiem czy mi się będzie podobało tak jak w dzieciństwie.
mi też się ta telenowela podobała jest dużo lepsza od modu na sukces i szkoda że nie ma tej telenoweli. Zbuntowany Anioł i jesteś moim życiem to są moje ulubione telenowele bo Natalia i Facundo tam byli to był duet, mam nadzieję że jeszcze kiedyś wystąpią razem.
Określenie "obejrzałeś" świadczyłoby o tym że dotrwałem do końca a trudno jest wytrzymać tyle odcinków czegoś co nie przypadło do gustu (w końcu telenowele to mają trochę tych odcinków) choć z kilkoma próbowałem jednak nie przypadły mi do gustu i odpuściłem (może to dlatego że wątki w telenowelach są do siebie podobne więc jak się oglądało jedną to prawie tak jakby się oglądało wszystkie) , chociaż była taka jedna którą obejrzałem w całości poza zbuntowanym aniołem (chyba Fiorella czy jakoś tak) ale nie była zbyt zachwycająca oglądałem bo zwyczajnie w tamtych czasach nie było aż takiego wyboru kanałów jak teraz więc z nudów można było obejrzeć.
A co do aniołka to po 2 pierwszych odcinkach stwierdzam że będę oglądał dalej , wkurza mnie tylko to że dają jeden odcinek dziennie :)
Faktycznie, może powinnam była napisać "próbowałeś obejrzeć", ale już mi odpowiedziałeś więc załatwione:)
To że żadna inna telenowela nie przypadła Ci do gustu to jestem przekonana, że dlatego że nie puszczali wielu innych telenoweli produkcji argentyńskiej, które to są zdecydowanie najlepsze biorąc pod uwagę meksykańskie, kolumbijskie, peruwiańskie, czy brazylijskie. Nadali jedynie oprócz Muneca Brava , w telewizji polsat chyba, Sos mi vida, też świetny serial, ale szybko o nim ucichło, nie wiem dlaczego po pod względem fabuły był genialny, i choć główni bohaterowie to ci sami co ze Zbuntowanego to było tak zrealizowane, tak zagrane że nie było to jakimś problemem.