1. Nie znasz płci poszukiwanego dziecka? Z góry załóż, że to chłopiec! Nikt nie wie dlaczego, ale przynajmniej zawęzisz krąg poszukiwań.
2. Szukasz wnuka/siostrzeńca? Nie wpadnij na to, żeby szukać blisko. Przecież służąca bez grosza przy duszy do tego w ciąży już następnego dnia po ucieczce może być na drugim końcu świata.
3. Ktoś oszukał cię wcześniej w sprawie wierności twojej dziewczyny. Mimo wszystko uwierz mu.
4. Facet zdradza cię, obraża, poniża i oszukuje? To musi być miłość.
5. Chcesz zarobić pieniądze dla biednych dzieci? Sprzedaj cudze rzeczy nie pytając o zgodę! To wcale nie jest kradzież. WCALE.
6. Ubieraj się jak chłopak i ukrywaj włosy. Bądź zaskoczona, że uważają cię za chłopaka.
7. Kiedy ktoś chce przejechać cię samochodem zamknij oczy i zaciśnij pięści. To na pewno zadziała.
8. Nie ma nic złego w zakładach, których stawką jest spędzenie nocy z mężczyzną. Powiedzenie "nie" jest o wiele gorsze niż deptanie własnej godności.
9. Twoja córka/wnuczka/siostrzenica wygląda dokładnie jak jej matka. Nie rozpoznaj jej mimo wszystko.
10. Planujesz tajny ślub? Opowiadając o tym przyjaciółce wybierz miejsce, w które każdy może przyjść i nie upewnij się, że nikt nie słucha.
11. Uciekłaś z domu szefa w ciąży z jego synem. Po porodzie udaj własną śmierć, skaż dziecko na życie niechcianej sieroty i zostań zakonnicą. Nikt nie wie po co, ale zawsze to jakiś zwrot akcji.
Nie oczekuję, że zmienisz zdanie. Ja też dałam ci jasno do zrozumienia, że nie zmienię poglądów na ten temat.
Być może uważasz, że każdy musi się z tobą zgadzać, ale to twój problem. Czasami dyskusja to po prostu wymiana poglądów, która nie musi nikogo do niczego przekonywać.
Proszę bardzo, odpisałam :). Tak btw: odwrócona psychologia na mnie nie działa ;)
Nie do wszystkich. Tylko do tych z internetu ;)
https://www.youtube.com/watch?v=T4c7z6L1ylA
Nawet szczerze mówiąc nie pamiętam, żebym jakiegoś Wojtka znała bliżej niż tylko z imienia :P
Zgadzam się z tymi punktami. Dodałabym tutaj jeszcze jedną rzecz, a mianowicie nie rozumiem jak mogli na sam koniec sparować Luisę z Federico. Nie ma to jak na siłę połączyć dwoje ludzi, którzy się nienawidzili i życzyli sobie śmierci.
W jednym z odcinków Federico wyznał, że zlecił zabójstwo ojca Ivo. Na swoim koncie miał też inne przestępstwa, więc powinien raczej skończyć w więzieniu.
Ostatnio zaś natrafiłam na odcinek, w którym Luisa weszła do pokoju Ivo i zobaczyła jak jej syn całuje się z Mili. Następnego dnia zarzuciła dziewczynie, że ta jest puszczalska. Mili natomiast była oburzona, że Luisa ośmieliła się o niej tak pomyśleć. Tyle że matka Ivo miała do tego pełno prawo. Co miała niby pomyśleć po tym, jak nakryła ich w takiej sytuacji? Tym bardziej, że Andrea spodziewała się wtedy fake'owego dziecka Ivo. Mili najpierw ciorała się z nim w każdym kącie domu, a potem jeszcze się dziwiła, że ludzie mają do niej o to pretensje. Nie widziała nic złego w romansowaniu z pracodawcą.
Jakie to ma znaczenie, gdy rozpatrujemy romans Mili i Ivo? Ivo to młodszy pan domu, któremu Mili usługiwała. Nie zatrudnił jej, ale był osobą, która wydawała jej polecenia. Zresztą, nie o to w tym wszystkim chodzi. Mili wielokrotnie była przyłapywana w niedwuznacznej sytuacji z Ivo, więc nie wiem czemu potem się dziwiła, że Luisa nazywała ją puszczalską.
Zacznijmy że Mili usługiwała praktycznie każdemu domownikowi bo też była pokojówką - Po drugie uważam że nazywanie puszczalską Mili było co najmniej hipokryzją z ust Luisy skoro zdradzała swojego męża, natomiast nie przypominam sobie żeby Mili zdradziła Ivo będąc z nim.
Chodziło o to, że kotłowała się po pokojach ledwo co poznanych mężczyzn. Luisa przyłapała ich, jak całowali się na łóżku, był to czas, gdy Andrea udawała, że jest w ciąży.