Uwielbiam tą telenowelę, bo to moja ulubiona telenowela z dzieciństwa i moich kuzynek również. Ale pod koniec tej telenoweli, telenowela jest naciągana od momentu gdy nie ma Viki i Rockiego. Dało się znieść że nie było Sergia ( też lubiłam tą postać ) a potem Damiana (szkoda że go nie ma to była super postać) , ale gdy wyjechała Viki a potem Rocky ten serial zaczął być naciągany, przez Andre która chciała być z Ivem i chciała rozdzielić Mili i Iva, i przez Pilar i Luizę która wróciła by odzyskać Iva chociaż wiedziała że nic z tego nie będzie, oraz przez wyprowadzkę do innego domu.