Zajebisty był odcinek jak Bernardo podłożył Luizie na łóżku pająka a Luiza się przestraszyła i dobrze jej zrobił. A Socoroo dobrze zrobiła że spoliczkowała Martę, bo Marta jest głupia.
Mnie przeraziło to jak Bernardo i Federico znęcali się psychicznie nad Luisą. To było straszne. Wyobraź sobie, że ktoś Ci wmawia rzeczy, których nie zrobiłeś, że nagle nie wiesz co jest prawdą a co fikcją. Okropne.
Zgadzam się. Bernardo straszną mendę z siebie zrobił, próbując zrobić wariatkę z Luisy.
mnie zszokowalo zachowanie Bernarda mialam go za porzadniejszego heheh :) a swoja droga to dobre bylo jak Bernardo dwa razy doniosl plotki do starszej pani i oczywiscie okazaly sie ne prawdziwe :D