saviano-który zarzekał się ,że jego celem jest obrzydzanie zwykłym ludziom światka przestepczego poszedł w komerche i zarabia na gangusach....LOL , tak się zawsze konczy....ideały ideeałmi,ale kasa sie musi zgadzac xD
Mnie tym serialem obrzydził świat przestępczy. Tak jak ktoś obok napisał " nikt tu nie jest wygrany " i tu też się tego trzymał.
Saviano napisał książkę na której treści powstał luźny scenariusz. Najprawdopodobniej odsprzedał prawa do ekranizacji i tyle. Miał do tego prawo. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że to "robienie komerchy". Serial zawiera elementy fikcji, ale zgrabnie pokazuje jak działa międzynarodowy przerzut, nawet jeśli pewne wątki są wyolbrzymione. Stefano Sollima (jeden z reżyserów) świetnie się odnajduje w takich serialowych klimatach, a to dobrze, bo po "Sicario 2", myślałem, że stracił formę.
johny ale włąsnie w tym sęk, że savaino niby nigdy nie chciał na tym zarabiać , ponoć robił te reportaże pro publica bono, dla dobra społecznego. chciał pokazać światek camorry a wyszło tak że dzieciaki w całych włoszech chca być albo łysym albo grubym z seria gomorra i nuca soundtrack.przykre. saviano stał się piewca gangusów wg. mnie.
Trudno go nazwać piewcą. Bohaterowie Gomorry stracili wszystko co mogli stracić. Myślę, że nawet człowieczeństwo. Każda z tych postaci jest tragiczna, chociaż przypomina mi się luźny cytat z Sin City kiedy Marv (Rourke)stwierdza, że zbiry mają jedną zaletę, że nie jest ci ich żal ;)