w sumie bez "ale", bo wszyskie potknięcia twórców serialu zostały już zauważone i wspomniane w innych komentarzach. Co do plusów (a niech to, stanę w obronie!), to naprawdę jestem pod wrażeniem ogólnego zamysłu. Podoba mi się (chyba najbardziej w tym wszystkim) wątek lekko magiczny, a raczej takie magiczne muśnięcie całości. Jest to kontrast do tej nieznośnej swojskości, która kojarzy mi się z niedzielnym serialem typu Ranczo, itp. (BTW. ta swojskość proponowana w filmach i serialach przez polskich reżyserów to taki nasz mały koszmar narodowy i nie wiem dlaczego tak uparcie sądzą, że jest to zabawne). Ogólny zamysł jest naprawdę fajny i moooże gdyby twórcy mieli możliwość konsultacji z bardziej doświadczonymi kolegami po fachu, to wyszłoby naprawdę dobrze. Tak czy inaczej, serial jest niezły, w sam raz na filmwebową szóstkę. Mam tylko szczerą nadzieję, że wątek Dorotki nie zostanie zakopany i wyciągną z niego jak najwięcej, bo w tym momencie, to właśnie ona jest najciekawszą (tą subtelnie magiczną) postacią, która mnie "na maksa" przekonała i trzyma przed ekranem.