Tragedia - nie pomagają słuchawki, nie pomaga podkręcanie poziomu dźwięku - ci ludzie bełkoczą, chwilami nie da się ich zrozumieć! Pisze się o tym od lat, nikt nie potrafi nic z tym zrobić - za dźwięk w tym filmie - 0!!!!!!!
Myślę z to też efekt naszego języka . Jest jaki jest. A że u nas dodatkowo po taniości zatrudnia się studenta który dopiero się uczy fachu albo kogoś po znajomości to inna bajka
Czy masz taką wiedzę, czy tylko podejrzewasz ? Pytam, bo to mnie interesuje, naprawdę jestem ciekawa skąd ten polski problem.
Nie, to nie jest efekt języka! Ludzie skończcie powtarzać mity usprawiedliwiające niechlujstwo aktorów i tragicznych dźwiękowców.
Jeśli winny byłby język to jakim cudem takie seriale jak Ranczo, 13 Posterunek, Ekstradycja czy nawet kręcony w podobnych warunkach 3 sezonowy pitbull można było oglądać bez domyślania się??
Nie, to nie jest efekt języka! Ludzie skończcie powtarzać mity usprawiedliwiające niechlujstwo aktorów i tragicznych dźwiękowców.
Jeśli winny byłby język to jakim cudem takie seriale jak Ranczo, 13 Posterunek, Ekstradycja czy nawet kręcony w podobnych warunkach 3 sezonowy pitbull można było oglądać bez domyślania się??
Oglądałem w słuchawkach i wszystko rozumiałem. Kup lepsze słuchawki, albo do laryngologa. Albo nie oglądałeś w słuchawkach.
A n/t dźwięku w polskich filmach była już wielokrotnie mowa. Dźwiękowcy kosztują, więc na nich się oszczędza, a że się oszczędza odkąd komuna padła, to dzisiaj dźwiękowców brakuje i koło się zamyka.
Ja również nie miałem problemu ze zrozumieniem. Wiadomo nie jest idealnie, jest to problem wszechobecny w polskich produkcjach, ale bez przesady. Nie wiem na czym oglądasz, ale może zainwestuj w lepszy sprzęt. Wystawianie oceny 1 za sam dzwięk jest krzywdzące dla serialu., który na pewno na nią nie zasługuje.
Idź do laryngologa jak nie słyszysz. I przy okazji może do psychiatry. Oceniać cały serial ocena jeden tylko dlatego, ze masz problemy ze sobą. Trochę zenada.
To samo pomyślałam. I to jest ocena filmu, całości, a nie dźwięku... Za to można obniżyć ocenę, ale dać jeden?!
Przesada.
W drugim sezonie jest znacznie lepiej, pierwszy faktycznie jest schrzaniony jeśli chodzi o dialogi.
Bo serialu to się nie ogląda przeglądając instagrama na telefonie i żrąc schabowe, ściszone głośnik z chujowego laptopa, żeby mama z pokoju obok się nie czepiała, tylko kupujesz sobie normalne głośniki do kompa. ustawiasz sobie normalnie głośność i patrzysz na ekran w trakcie oglądania. Bez problemu idzie zrozumieć dialogi.
Dźwięk w polskich serialach to dramat.Ścieżka dźwiękowa często źle dobrana. Ale sam serial I gra aktorska super. Najlepszy burmistrz !!
jak ktoś jest gluchy to raczej nic nie pomoże.. ja mam piski w uszach i większość filmu słyszę normalnie..oczywiście właczyłem napisay, bo czasami faktycznie jest cicho ale bez przesady.. po za tym są rózne usatwienia dzwieku, ktore mozna wykorzystac no ale to trzeba sie znac na sprzecie, ktory sie posiada.. no chyba, ze ogladasz na smartfonie to mozesz tez powiedzeic, ze nic nie widac i nie slychac
Zainwestuj w lepszy sprzęt albo sprawdź słuch, bo tu może leżeć problem. W tym serialu nie ma problemów z dźwiękiem, właśnie ogladam.
Dokładnie tak jak mówisz. Do tej pory właśnie często spotykałem się ze słabym dźwiękiem w polskich serialach. Ale tutaj żadnego problemu nie było. Od razu mówię, że od paru ładnych lat oglądam na tym samym sprzęcie
Może jest w tym trochę racji, z trzy razy musiałem odpalić napisy na moment, bo nie zrozumiałem jaka była kwestia, ale jedynka wyłącznie za to?
Obejrzałam całe 2 sezony w chińskich słuchawkach, takich za kilkanaście zł i jakoś wszystko rozumiałam bez problemu.
To faktycznie dość częsty problem w polskich produkcjach, ale akurat tutaj praktycznie wszystko było zrozumiałe. Dosłownie może kilka zdań na oba sezony było niezrozumiałych
Jak zwykle w polskich produkcjach.
Jakoś nie umiem tego zaakceptować. Tyle lat, a cały czas kicha. Jeszcze biorąc pod uwagę nasze super dubbingi sprzed lat, to już w palę się nie mieści.
Poza tym dialogi. Jak zwykle jakieś bezbarwne, a jak już emocje są, to aktorzy wypowiadają kwestię na zasadzie "zakręć kram, bo woda się leje". Zero ekspresji.
Czy w szkołach aktorskich już niczego nie uczą?
Himilsbach i Maklakiewicz byli naturczykami i grali o wiele lepiej.
Następny dźwiękofob.
Weźcie się odfanzolcie w końcu od dźwięku w polskich filmach.
Nie słyszycie bo jesteście przygłusi, ot co.
Specjalnie wszedłem tu żeby właśnie wspomnieć o tym marnym dźwięku. Ja nie wiem czy oni nagrywa to przez słuchawki do walkmana czy co...