No wszystko fajnie, ALE! Jak to możliwe, że dziewczyna, z 'umysłem sześciolatki' jak to ktoś ładnie powiedział, zawsze jest tam gdzie powinna, zabiera narzędzia zbrodni, kradnie georadar i zanosi go tam, gdzie jest ciało. Sprytna jak na sześciolatkę...
Heh po serii tego typu filmów to każdemu taka opcja chodzi po głowie...
Bo skoro burmistrz robi sobie wolne od wózka...
No Paszke wymiata. Cwany mysli ze na wozku wzbudzi wspólczucie u wyborców. A Dorotka może jeszcze zaskoczyć. Może być oczami i uszami Jonasza. Chodzi po wsi i obserwuje co się dzieje. Ludzie przy niej wszystko gadają bo upośledzona, nie rozumie nie mówi itd. A Jonasz siedzi w tej swojej komuno-sekcie ale wszystko wie . Ciekawe tylko po co dodawał amfe do tej jego niby święconej wody.