Znaki
powrót do forum 2 sezonu

Serial daje do myślenia, nawet wątki "nadprzyrodzone" fajnie się łączą z tajemnicą tego miejsca. Ale te fabularne niedociągnięcia bardzo mocno niszczą cały odbiór serialu. Zaczynając od tytułu "komendanta", kończąc na innych udziwnieniach. Wiele wątków uciętych bez żadnego uprzedzenia, a szkoda. Wątek Radka całkowicie pominięty w drugim sezonie, chociaż jasno i wyraźnie było widać, że w pierwszym sezonie był kreowany na postać, która ma jakieś znaczenie.

Wiadomo, że to serial i tutaj zachowania ludzi mijają się z logiką, ale jak na litość Trela mógł zapomnieć o narzędziu zbrodni? Jak to możliwe, że puszcza chate z dymem, wywozi ciało, a zapomina o takich rzeczach? Zachowanie Niny po powrocie to również jakiś absurd. Wiadomo, szok, trauma itp, ale wystarczyło jedno zdanie już na samym początku po jej odnalezieniu, aby zakończyć ten wątek " w miarę normalnie".

Wątek auta studentki i wykładowcy... Chłop im mówi, gdzie odnalazł auto, które magicznie znika. Auto odnajduję się w zupełnie innym miejscu, ale nikt nie trudzi się z tym, żeby odpowiedzieć na pytanie jak tam się znalazło. I to z przebitą oponą...

No i na koniec: o co chodzi z tymi cholernymi borówkami? Czy tylko ja zauważyłem, że tam każdy kto ma coś na głowie, je borówki?