Widzi, widzi, tylko boi się odezwać, bo go zaraz lud zmiesza z błotem. A niech sobie oglądają. Ich mózgom już nic nie zaszkodzi.
Podziwiam cię frustracie, że chce ci się zakładać liczne tematy i kilkadziesiąt postów na temat serialu, którego nie cierpisz. Nadmiar czasu? Tylko pytanie czym - bezrobocie czy wakacje wolne od szkoły?
Ten serial ma wydmuszki zamiast bohaterów. Obejrzałam parę odcinków i wszystko opiera się na tym, żeby widz-idiota cały czas współczuł głównej bohaterce, która nie ma za grosz charyzmy, która nie ma żadnych wad, tylko same boskie cnoty. Generalnie wszyscy bohaterowie dzielą się tylko na dobrych i złych. Już nie wspominając o tym, że serial sugeruje że w XIX wieku ukraińscy chłopi potrafili czytać (akurat tu już nie mam na myśli głównej bohaterki).
Zgodzę się z Tobą tylko co do realiów, ale bardzo rzadko zdarzają się filmy fabularne bez anachronizmów. Dlatego najczęściej kręci się kolejny gniot współczesny, bo jakiej to trzeba wiedzy, żeby leżeć z papierosem w łóżku obok kolejnego kochanka. Im dłużej żyję na świecie tym bardziej widzę, że ludzie dzielą się na dobrych i złych, uczciwych i krętów. A Ty masz chyba mało doświadczenia skoro tak lekko oceniasz innych idioci...pewnie zza matczynej spódnicy. Charaktery ludzkie trzeba oceniać w kontekście ich pozycji i sytuacji życiowej. Wydmuszką może być również nadęty bufon bez empatii