Dziwne jest to, że w tym filmie wszyscy faceci kochają się w jednej kobiecie, która jest do tego przeciętnej urody
No pewnie, ze od gustu. Mnie oczarowała Halka. Cudowna twarzyczka, a oczy to już w szczególności. Jakbym spotkał kobietę o takim typie urody i ona by mnie zechciała, kochałbym do końca życia. Dziwne, nie?:))
Po przeczytaniu Twojej wiadomości obejrzałem klika jej fotek i wiesz co? Znowu ją kocham. Jak ja mogłem przestać? To się w głowie nie mieści:)
pewnie się kochają w jej słodkim charakterze, a ta aktorka w wersji współczesnej jest śliczna, wygogluj
To rzecz gustu. Mnie się podoba, ale wśród znajomych zdania są podzielone.
Mi trochę przypomina turecką aktorkę Cansu Dere.
Ja miałam koleżankę na studiach - ładną, ale bez szału. Za to była bardzo miła i urocza, nie zadzierała nosa, faceci latali za nią jak miśki do miodu :) tak czasem bywa
Mi też zakończenie nie przypadło do gustu. Mogli poczekać z takim zagraniem chociaż do 3 sezonu :/
Może w 3 sezonie go odratują. Co do Kateriny to też uważam, że dość przeciętna i dużo lepiej wygląda we współczesnej wersji, pewnie z lepszym makijażem a w filmie bardziej podoba mi się Lidia oraz Halka.
Wg mnie dostał w samo serce wiem, że w filmie wszystko jest możliwe ale po jakiego grzyba wprowadzać nową postać po czym tak szybko ją uśmiercać. Najbardziej mnie ciekawi kto kto był głupie też było, że nikt go nie zatrzymał. Coś mi mówi, że to mógł być Jakow.
Tak, to ewidentnie było ugodzenie w samo serce. Też zastanawiałam się dlaczego nikt (a na zewnątrz kościoła też byli ludzie) nie zatrzymał zakapturzonej postaci. A najlepsze jest to, że nikt nawet nie rzucił się w pościg za nim. Wszyscy tylko stoją i patrzą xD Raczej nie jest to Jakow. Jeśli obejrzeć ten fragment w zwolnionym tempie, to ta zakapturzona postać wygląda młodziej.
W takim razie kto to był czyżby Alosza żył? Może to był tylko sen? Bo jakby się tak bardziej zastanowić to cała ta scena z tym ślubem była bardzo dziwna.
Ktoś na stronie Zniewolonej na fb sugerował, że mógłby to być sen, bo niby w ujęciach były dwie różne suknie ślubne. Jednak przyglądałam się i nie mogłam się dopatrzeć tych różnić (może mam do tego słabe oko). Chociaż wydaje się to nawet prawdopodobne patrząc na to jak często Katia mdlała w stresujących sytuacjach. Gdzie indziej sugerowano, że to jakiś wróg Żadana. Ale to nadal tylko domysły. Trzeba poczekać na kolejny sezon.
Też myślałem kto mógł być odpowiedzialny za zamach. Ten co chciał kupić Czerwinke na aukcji raczej był za cienki. Wydaje mi się, że to ktoś komu się nie spodobało że wykupił wieś i wyzwolił chłopów czyli jakaś grubsza afera. Widać przecież jak oni mają te swoje gildie (nie chodzi mi o gildie asasynów), w których mają swoje zasady. Dowodzi temu ten sąd dla szlachty gdzie był sądzony Grigorij.
Może ta sama grupa ludzi (do której może należeć Susłow - w co wątpię bo gdyby miał takie wpływy to by nie narzekał na brak kasy, chyba że jej nie ma bo przepuszcza na hazard i dziwki)
Dodam jeszcze, że gdyby polakom udało się wpłynąć na kontynuację ( bo jeśli dobrze rozumiem to może nie powstać, zwłaszcza że Katia sama to mówi podczas napisów końcowych 48 odcinka)
Serial rewelacyjny, jednak chyba zaczęło im brakować pomysłów i niektóre sceny były bez sensu.
Najbardziej zawiodłem się na postaci Grigorija, który tak naprawdę nie był przeciwnikiem, którego oczekiwałem. Jednak jako, że wszystko zwalono na jego słabą psychikę, strach (bo był od samego początku tchórzem) i to właśnie ten strach sprawił, że sama Katia na koniec go wyśmiała i przestała się go bać. Tak czy inaczej pomimo tchórzostwa potrafił manipulować ludźmi i tego mi brakowało na koniec. On sam stał się bezradnym dzieckiem , którego miało się już dość.
Jeśli będzie kontynuacja, w co wątpię to boję się, że wpływ Polski na ten serial odbił by się negatywnie na nim. Kultura rosyjsko-ukraińska bardzo była widoczna i mogła być czymś czego nie da się zastąpić. Mam nadzieję, że kręcone sceny jesli by takie powstały nie odbiły by się negatywnie na serialu i nie wnosiły kultury polskiej tylko ewentualnie wykorzystano jakieś scenografie polskie i pominięto polską kulturę z tamtych lat. Przypuszczam, że wiem jakby się to skończyło.
Jaki zwrot akcji! Już po ostatnim odcinku gdzieś na fanpage'u było sugerowane to o czym piszesz, ale wtedy jakoś nie dowierzałam tej wersji.
Rzeczywiście aktorka grająca główną rolę jest przeciętnej urody. Dużo ładniejsze są Halka i Lidia, a nawet Olesia, Natalia, aktorka od starego Czerwieńskiego, ta prostytutka, którą zabił ten mały zbok, czy ukochana Mikołaja. Nie wróżę Katerinie Kowalczuk większej kariery, nie z powodu urody, ale po prostu grała średnio i podejrzewam że w innej roli wypadłaby słabo.