Obejrzałem już 65 odcinków po polsku i jestem pod wielki wrażniem "el zorro". Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Jest tam humor, akcja, miłość i wiele wiele innych ciekawych rzeczy. Christian Meier wcielił się doskonale w postać zorro. na oklask zasługuje to jak została napisana para Diego i Esme. Patrząc na nich ( zwłaszcza na Esme.) Można stwierdzić jedno. Każdy dobry człowiek ciemiężony przez złych, pownien brać z niej przykład.
Nie jest to kolejna banalna para, żeby stworzyć coś na siłę. Są oddzielnie ale przed wszystkim nie ze swojej winy. Daje 10. Bo nawet jeżeli na tyle nie zasługuje, to jest to coś co pasuje do mnie w 100%. Właśnie to lubię. Polecam wszystkim, którczy lubią ten gatunek serialu.