Na pierwszym planie w tym serialu wybija się świat, którego już nie ma: bez internetu, smartfonów, klimatyzacji w pokojach.
W tle są poruszane różne problemy ale z dzisiejszej perspektywy szczególnie zauważam drakońskie diety i ćwiczenia- waga Majki 59 kg robi ogromne wrażenie mimo że aktorka ma 175 cm wzrostu i daje to BMI rzędu 19, prawie niedowaga.
Pojawiają się również ciągłe używki: Tadziu to pije w każdym odcinku i już od rana, inni też sporo, drinki codziennie, do tego papierosy i cygara. Nie wiem czy tak wtedy było ale jeśli tak, to jest to niepokojące.

Sam serial oceniam pozytywnie, dobra gra aktorska, ciekawy scenariusz, dużo się dzieje. Oczywiście że to niewysoki poziom ale w porównaniu z tym, co jest dzisiaj- mocna dziesiątka.