Podobało mi się że rodzice nie wiedząc co się wydarzyło odruchowo są gotowi ratować dziecko za wszelką cenę, działając w chaosie i pod wpływem instynktu i emocji. W sumie ciekawy i wciągający.
Serio Ci sie to podobało? Podoba Ci sie że rodzice mordercy z A1 pomagaja swej miernej genetycznie progeniturze uniknąc kary??? To CI się podoba? Bo ja uważam, że to rak ludzkości. Chronienie swoich nawet miernej jakości genów zamiast wspierać jednostki wybitne. Z takiego podejścia bierze się nepotyzm, wspieranie miernot, chronienie i hodowanie zwyroli. Ta córka była niedoróbką genetyczną. Miernotą i zbaójczynią. Zasłużyła na więzienie. To ok Twoim zdaniem, że jest na wolności. Takie zero ludzkie?
Tak, ale nie mówię że podoba mi się to pod względem moralnym, podoba mi się że zobrazowane jest to jak działa umysł rodzica. Czy ja mówię że tak powinno być? Podoba mi się poprostu jak oddany jest tu pewien psychologiczny mechanizm.
Przecież siakacks zupełnie o czym innym pisze, a porównywanie kolesia z a1 jadącym pod wplywem do nastolatki będącej świadkiem wykorzystania swojej przyjaciółki, która to potem z nią przed nim uciekały brzmi jak słaby żart. Oczywiście, że powinna ponieść konsekwencje swojego czynu i nikt tego nie podważa, ale znowu to napiszę...siakacks poruszyła zupełnie inny wątek i od razu idzie zrozumieć o co jej chodziło. Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem...