W niektórych momentach dialogiści ze Start International Polska przeginają.
W odcinku "Mama Sam" mama Sam mówi, że nie chce by jej córka uważała ją za SZMATĘ.
Czasem w paru odcinkach bohaterowie mówią "gwałcenie": "Gwałci moje ciuchy" "Czuję się
zgwałcona"
To jest z lekka przeginka. I nie. Nie jestem rozhisteryzowaną babą z bzikiem na punkcie swoich
pociech. Jestem normalnym chłopakiem.
Wyrażenie "szmata" może być dwuznaczne,ale z tym gwałceniem to rzeczywiście zwróciłam uwagę. Na TVP1 ten serial szedł od 12 ;p
Ale można pomyśleć,że w sensie traktować źle jak szmatę do wycierania kurzy. Nie wiem od ilu na Nicku,ale naprawdę na TVP1 było w rogu oznaczenie,że od 12
temat stary ale pozwolę sobie skomentować. ;)
w dzisiejszych czasach dzieci już nie takie rzeczy słyszały... bo czy to na ulicy, czy w szkole czy choćby w domu się ojcu czasem wymsknie bo źle gwoździe przybił. Ale żeby jasność była nie popieram także takiego słownictwa w serialach dla dzieci, bo po co jeszcze bardziej to poszerzać ?
podobna sytuacja wystąpiła w "Powodzenia Charlie", gdzie często bywa mowa o tym że "dzieci wynikają z pracy zespołowej"
swoją drogą zawsze zastanawiam się nad słowem "cholera" To słowo chyba najczęściej słyszę w tego typu serialach. Mnie to osobiście nie drażni bo nie takich rzeczy się nasłuchałam choćby na ulicy, mimo wszystko jestem ciekawa czy to słowo należy do tej czarnej listy ?
dialogi do ICarly pisze Anna Niedźwiecka i nie uważam, że przesadziła. widocznie ty jesteś przewrażliwiony.
Może po to że serial jest od lat siedmiu, i później taki dzieciaczek wyjdzie na ulice i zacznie mówić głupoty że jego matka jest szmatą lub że go rodzice gwałcą.
O czym wy piszecie? To, że w dubbingu nie ma cenzury, to powód do zadowolenia a nie krytykowania. Nikt z dialogistów tego typu słownictwa by nie wymyślił gdyby nie pojawiło się w oryginale. To w wersjach lektorskich cenzura JEST NORMĄ. Czasami nawet zastanawiam się pod jaką grupę wiekową celują, bo w filmie puszczanym w godzinach nocnych, gdzie pojawiają się różne odmiany słowa F*CK, lektor stosuje odmiany słowa kurczę, cholera itp. bez ostrego słownictwa.
Nawiązując do serialu iCarly to podczas napisów końcowych Spencer w polskim dubbingu powiedział coś takiego (odnośnie hipotetycznych sytuacji): A jak reagujecie gdy się mocno w coś uderzycie? (tutaj zaczyna gestykulować) Auć ...WA ale boli.
Wątpię, aby tego typu dialog był w wersji lektorskiej. Brak cenzury w dubbingu to zaleta a nie wada, i nie ma tutaj znaczenia czy serial jest dla młodzieży czy dla dorosłych. Cenzura zawsze jest zła.
W jakim odcinku tego niestety nie pamietam. Akurat wtedy nagrywałem coś z Nickelodeon HD (chyba jeden z ich filmów) i ten odcinek iCarly nagrał mi się przez przypadek, przez co dokładnie przestudiowałem ten fragment, aby mieć pewnośc, że się nie przesłyszałem :P Było to może z jakieś 2 miesiące tamu. Odcinek na pewno jest gdzieś w sieci.
Jeżeli chodzi o to ,,Czuję się zgwałcona" to slowo gwałt nie oznacza tylko jednego o czym wszyscy myślą jak słyszą to słowo ale ma ono jeszcze inne zastosowanie