Rap to kropka . na przeciwko zawsze trzoda.
Esencja to energia , jak nawijam co i jak dookola...
..To by bylo smieszne , gdy w dobie Snake-a w Nokii i Internetu
trzeba nawijac cala plyte odnosnie prochow by powiedziec ze sie ich nie bierze.
Czas sie nie zmienia tyka , tarcza zegarka to nominal istnienia...
..To by bylo Historyczna prawda^ , ale jest codziennoscia na blokach
W utworach przetacza sie masa linijek o utracie panowania w ten czy inny sposob.
Jak kasa sie zgadza jestem szczesliwy , jak kazdy.
Jak ktos mi ubliza odpowiadam bo to ludzkie.
...Bez siania dramy?
...Bez uniesienia samo istnienia?
Po co ja to napisalem? Bo widzisz , zastanawia mnie co jeszcze nie jest powiedziane.
...I to jest kropka.