Po 20 minutach wyłączyłam, strata czasu, myślałam, że to będzie 2 część i twórcy pierwszej części.
To raczej twoja wina. Ten tytuł od początku był zapowiadany jako program, nie wiem jak można było pomyśleć, że to kontynuacja serialu z 2021 roku.
Tak ciężko po zobaczeniu na netflix wejść na Wikipedię, Filmweb, zresztą nawet na netflix jest opis, sprawdzić co to. Być rozczarowanym, bo się myślało, że to drugi sezon i z tego powodu wyłącznie oceniać nisko, to trzeba być srogim debilem
Dziewczyna, która założyła wątek z tego co widzę nie dała oceny. Ja natomiast obejrzałem kilka odcinków i oceniam to guano na 1. Proste.
No i dobrze, że obejrzałeś i oceniles jak chcesz. Chodzi mi o rozróżnianie drugiego sezonu od remaku od reality show. Autorka wątku ewidentnie ma z tym problem
Plus trąbienie od początku roku o drugiej (a nawet trzeciej) części SG oraz reklamowaniu tego co jest (od miesięcy) jako kontynuacji jedynki. Na pewno normalni ludzie nie mają nic innego do roboty tylko nie ufać zapowiedziom i latać po wikipedii i niszowych stronkach, żeby sprawdzić czy to nie show, ha ha. Grunt , że różni "geniusze" z wykopu itp. moga sie dowartościować.
Jako remake. Ty czytać nie potrafisz ? To jest Reality show. To nie ma nic wspólnego z 1 częścią prócz otoczki. Trzeba docenić za to jak odwzorowali to wszystko. Obejrzałem 5 odcinków i dla mnie jest świetne .
Dowcipna jesteś. Ty zaczęłaś inteligentnie od jakichś bzdur o remake i pizgłaś focha, bo i inteligentnie nie zorientowałaś się co włączasz :D Ale faktycznie wyzywać niewolno.
To nie jest żadna ekranizacja ani remake. To reality show bazujące na grze z serialu. Tam naprawdę grają prawdziwi uczestnicy, a nie aktorzy i naprawdę wygrywają kasę. Jak można tego nie załapać?
Olać tych wszystkich co tylko obrażają. Wiedziałem, że sezon 2 serialu jest zapowiedziany, o tym marnym teleturnieju nigdy nie słyszałem. Wchodzę na Netflix, a tam jakaś nowo dodana pozycja "Squid Gams: Wyzwanie". Nie zagłębiałem się w opis, tylko zacząłem oglądać z nadzieją na kolejny sezon. Także łatwo można było się pomylić.
Jako teleturniej oceniam go nisko ze względu na kopiowanie serialu, które nie wnosi niczego nowego i ciekawego. Już ciekawsza była amatorska wersja MrBeasta sprzed 2 lat.