- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum gry Assassin’s Creed Valhalla 
ocenił(a) grę na 8 
ocenił(a) grę na 8 
ocenił(a) grę na 6
Średnia póki co na FW zaniżona. Valhalla jest lepsza od Odyssey i Origins. Graficznie momentami ociera się o wybitność, o wiele lepsza fabuła, więcej terenów do zwiedzania (aż 5 krain), gameplay lepszy dzięki dodaniu różnych typów łuków, w zasadzie zlikwidowaniu grindu i przywróceniu ukrytego ostrza. Sam Eivor jako postać jest bardzo fajnie wykreowany i grając jako mężczyzna można poczuć sporą inspirację Ragnarem (zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru, sposobu bycia). Sporo twistów w fabule i to takich naprawdę sensownych, a nie wrzucanych na siłę. No i sama walka ogólnie stała się mocno satysfakcjonująca, zwłaszcza, gdy grasz toporami. Czuć w tym taką płynność. Niestety sporo glitchy, ale nie zmienia to mojej oceny.
Ja osobiście dałem tutaj dychę. Przesadzona ocena? Jasne. Bardziej racjonalna byłaby tu dziewiatka. Nie wykluczam tego, że może darzę Valhallę zbyt dużą sympatią. Niemniej jednak gra mi się świetnie i z radością odkrywam świat tej gry w bardzo ciekawym tle historycznym (wikingowie - to jest to!). Odyssey mi nie siadło zbytnio z powodu grindu i zbyt cukierkowego klimatu. Tutaj jest wszystko w punkt. Nie sugerujcie się zbytnio opiniami ludzi, którzy przy każdej grze szukają byle drobnostki, do której można się przypieprzyć. Jeśli chcecie zagrać teraz - zróbcie to. Jest super. Jeśli nie spieszy wam się, albo przechodzicie coś innego - poczekajcie. Ubisoft po pewnym czasie załata grę i będziecie mogli się cieszyć grą bez większych bugów. Ja osobiście bardzo polecam i nie mogę się doczekać planowanych DLC, które roszerzą mapę o Irlandię oraz zabiorą nas do Francji (II Oblężenie Paryża).
W realiach gier na FW nie jakaś bardzo, ale to już inna bajka. Przede wszystkim zaniżona dlatego, że takie Odyssey ma 8.0 przy bodajże 2 tysiącach głosów. ;)
Teren Anglii w ACV to 94 km kwadratowe - W Odyssey masa lądu to 130 km kwadratowych. To prawie o 1/3 mniej w tej odsłonie. Zróżnicowanie flory i fauny też było większe w Grecji - od północnych wyżyn po południowe wyspy.
Nie zapominaj, że oprócz Anglii masz jeszcze duży kawałek Norwegii, Asgard i 2 inne krainy, które też z 5-10 km2 zajmowały, ale nie będę o nich mówić, bo byłby to spoiler.
A co do Twojej opinii dot. zróżnicowania fauny i flory się po prostu nie zgadzam. W zasadzie to w Grecji były tylko albo tereny górzyste albo tropik. Tutaj masz do tego sporo równin, masz zimną Norwegię, masz bagna i masz te tereny górzyste. Nie wspominając już o tym, że mapa Valhalli została znacznie lepiej wykorzystana, bardziej "żywa" i wypchana SENSOWNYMI aktywnościami, znajdźkami itd.
DLC do Odyssey też wprowadziło nowe krainy. Norwegia stanowi jakąś 1/5 Anglii i ogólnie ma zimowy klimat Northumbrii (minus zorze). Grecja i Anglia w realu mają niemal identyczną powierzchnię ok 130 tys km kwadratowych - ale w Grecji na północy masz śnieżne zimy, a na południu lazurowe wybrzeża. Anglia ma klimat umiarkowany morski, jest górzysta na północy i trochę bardziej płaska na południu. Mapa w ACV nie uwzględnia Szkocji i Walii. Grecja w ACO ma 7 różnych biomów, są tam też mokradła a różnice między wyspami - bardzo widoczne. Podaj proszę jakieś przykłady tych sensownych aktywności i znajdziek jakie ma Valhalla a nie ma Odyssey. Nie czepiam się, jestem autentycznie ciekaw twojego zdania. Lubię jak ktoś ma inne zdanie.
Tylko te 5 krain, o których mówiłem co do Valhalli to są z podstawowej wersji. W DLC dojdą jeszcze Irlandia (W tym chyba Dublin, który wtedy przeżywał lata świetności jeśli dobrze pamiętam) i Paryż (i zapewne jego okolice), więc ostatecznie pomimo gigantycznej Atlantydy jednak Valhalla ostatecznie przebije rozmiarowo Odyssey.
Co do aktywności pobocznych, zmieniła się kompletnie formuła na krótszą, w powstaci zdarzeń, do których jesteśmy wrzucani i dzięki temu bardziej twórcy "popłynęli", mieli mniej szablonowe pomysły. No i masz inne aktywności poboczne, grzyby halucynogenne, pyskówki (Świetne i nienudzące się, bo zdarzają się przeciwnicy zmieniający zasady itd.). Co do znajdziek, przede wszystkim masz uzbrojenie, artefakty i inne "tajemnice", "sagi" i strony kodeksu asasynów.
Jak dojdzie sama Irlandia to tak. Ale mówimy to o samym lądzie. Włączając wodę sama podstawka Odyssey czyni ją dwukrotnie większą. Valhalla bazuje bardziej na rzekach - to już kwestia gustu kto co woli. Ja preferuję otwarte morze i wysepki, tam miałem takie poczucie bycia w podróży. Jednak i tak jestem miło zaskoczony jak mocno zróżnicowali mapę Anglii.
W kwestii znajdziek to się zgodzę, są fajnie zrobione - chociaż nie podoba mi się, że nowe zbroje i bronie to teraz znajdźki bardziej niż nagrody czy drop.
Akurat te krótkie humoreski zwane world events to dla mnie największe rozczarowanie bo uwielbiałem questy poboczne w poprzedniej części. Mimo, że niektóre były za długie.
Chociaż nie, największym rozczarowaniem jest dla mnie przedstawienie historii wikińskiej Brytanii jako jakiejś apologii, gdzie panowie wikingowie wychodzą na uber progresywnych, wprowadzających pozytywny wpływ na zacofanych, nieudolnych Anglosasów, mimo że palą wioski żeby postawić sobie salon fryzjerski (oczywiście całkowicie pomijając fakt, że Thralle byli głównym celem najazdów/łapanek i jedną z podstaw ekonomii wikingów). Zrobienie drużyny "honorowych wikingów" jest okej ale skrajny rewizjonizm i zapominanie, że byli oni plagą Anglii to już przesada. Nawet "Wikingowie" mimo upoetycznienia Nordyków nie bali się pokazać ich okrucieństwa i bezwzględności. Ubi historii jeszcze tak nie ugrzeczniał. W BF gloryfikowali piratów ale w miarę trzymali się faktów.
Mimo to bawię się dobrze z Valhallą.
Pyskówki i ta planszówka są genialne, zgadzam się 100%. Takie smaczki historyczne i detale to jeden z największych atutów serii.
Pyskówki to pomysł sprzed 35 lat . Wymyślili go twórcy serii przygodowek o Monkey Island. Były w każdej części i o wiele bardziej śmieszne
I bardzo dobrze, bo odyshit jest za duży - przeplniony tą samą zawartością powtarzalny teren
Wybitnie graficzne to jest RDR 2. Przepaść w porównaniu do Valhalli. Nigdzie nie widziałem wybitności. Roślinność nędzna i tu przepaść w porównaniu do Horizon Zero Dawn. Facjaty postaci słabe jak na obecne czasy. 5 letni Wiesiek ma lepsze. Animacje zwłaszcza walki to jakieś nieporozumienie. Słowem rozczarowanie. Więcej się nie nabiorę na to g...
Cyberpunk 2077, kolejny Horizon, GTA 6, może Bethesda zaskoczy pozytywnie Starfieldem i kiedyś nowym Tesem. Jest na co czekać. A ja już ubishitowi podziękuję.
Do tego podczas walki kamera spierd...la daleko i czuję jakbym grał w grę w rzucie izometrycznym a nie tpp... Przez to nie widać szczegółów ciosów, w sumie g... widać, tylko finishery coś pokazują.
Zgodzę się grafika momentami jest wspaniała . Niesamowita liczba detali w tak otwartym świecie . Ogrywalem na Xbox one s. Teraz na Xbox one x i telewizorze 4K . Nie chce widzieć jak to wyglada na lepszym sprzęcie :o :o
lepsza od Odyssey? ksD. chyba jedyny plus względem Odyssey to lepszy feeling w walce, ale za to minusem jest poziom trudności (zbyt niski nawet na drengrze) + nieumiejętność pogodzenia motywów wikińskich z asasyńskimi. Przecież skrytobójstwa kompletnie straciły na znaczeniu, bo w walce można było porobić dowolną ilość przeciwników jednocześnie. W poprzednich częściach trzeba było znacznie bardziej kombinować.
Sam nie jestem jakimś wielkim fanem myśli przewodnich serii (asasyństwo i animus), ale gra równie dobrze mogłaby być ich pozbawiona i trudno byłoby zauważyć różnicę.
ale za to koniem się jeździło całkiem spoko.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
