Zgadzam się, gra ma niesamowity klimat i naprawdę przyjemnie się w nią gra :D

Tak, klimat to najmocniejsza strona tej gry. Podobało mi się, mimo że jestem dziewczyną:)

Przeszedłem już z 6 razy na wszystkich poziomach trudności.Według mnie najlepsza gra 2009 roku na PC'ta. A tak w ogóle to świetny pomysł z grami na Filmweb :)

Mi się wszystko podoba oprócz systemu walki... Wolałbym bardziej złożony,coś w stylu slasherów (zawsze tak mam bo to mój ulubiony gatunek gier)... ;] Ale mam u mnie 8/10 ;]

W tej grze właśnie system walki jest dla mnie świetny z tego powodu że różne ciosy wyprowadzamy zaledwie dwoma przyciskami....i może przez to gra nie jest zbyt wymagająca :)

A Ja właśnie chcę gier wymagających ;]

Eee zaraz, zaraz. Jakimi dwoma przyciskami? Może na łatwym poziomie... Na trudnym może i nie jest to katorga ale trzeba walczyć już z wymagającymi przeciwnikami (walkę na hardzie oceniam jako nieco łatwiejszą niż God of War 3 w odpowiedniku poziomu trudności - tytan czy coś w ten deseń). Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie obie ww. gry były dość dużym wyzwaniem, nie ukrywam, ginąłem często i gęsto, ale parłem bez przerwy naprzód z bananem na gębuli. Bo walka to esencja po prostu. Nawet jeżeli miałbym wciskać tylko 2 klawisze (co oczywiście jest nieprawdą - kontra, cios, skok, machnięcie płaszczem to najbardziej podstawowe ciosy, które używamy, dochodzą jeszcze bonusowe po osiągnięciu określonych kombosów oraz gadżety) to i tak liczy się dla mnie dynamika, prosta taktyka, świetne animacje i ta magia - bez znaczenia jak stoi wróg i Batman to i tak zawsze zobaczymy świetnie odwzorowane ruchy.

Do walki należy też zaliczyć oczywiście predator mode. Też jeden z najświetniejszych trybów skradankowych jakie widziałem. Naprawdę grając czuje się swoją "batmanowość".

Gra zajebista, ale jak na moje oko, to za mało brutalna, krew powinna tryskać z przeciwników po uderzeniach tak jak to jest w Watchmen: The End is Nigh, no ale to taki szczegół, ogólnie to gierka super, obok Genezy Wolverina najlepsza gra z superbohaterami.

Tylko że Batman przeciwników nigdy nie zabija (chociaż w pierwszych komiksach to robił) więc nie może sobie pozwolić na zadawanie im jakichkolwiek ran otwartych :) A to że jego ciosy są tak brutalne, że aż dziw bierze że ci goście nadal żyją, to już inna sprawa. :P

A jakoś ja w tej grze zabiłem człowieka, w komorze gdzie trzeba było wyłączać gaz trujący wisiał skazaniec i czekał aż mu pomogę, a ja w niego batarangiem rzuciłem i wpadł do gazu i się udusił, tak więc można w tej grze kogoś zabić :)

Arkham Asylum to gra przede wszystkim "bogata" że tak to nazwę i to bogata w różne istotne rzeczy których taki Watchmen nawet nie ma na słabym poziomie, genialny voice acting, muzyka, gotycki klimat, smaczki i znajdźki i to nie byle jakie, dzięki którym dowiadujemy się co stało się kiedyś w danym miejscu jak w bioshocku czy dead space, a co za tym idzie? równie świetny scenariusz, bezbłędnie wykonane lokacje do których nawet jak wracamy to jak do zupełnie innego miejsca, a różniące się od siebie przede wszystkim, system walki - ta animacja i przejścia do innych wrogów Oo!! Assasin's Creed może się schować. Jedyne co boli to (mimo iż fajny) prosty pojedynek z " Jokerem na Jadzie ". Moim ulubionym patentem w tej grze jest oczywiście tzw. "predator mod" czyli polowania :)

Ale ja nie twierdzę, że gra Watchmen jest lepsza, bo to o kilka klas niżej w porównaniu do Arkham Asylum, chciałem tylko powiedzieć, że ta gra byłaby idealna, jeśli zawierałaby stopień brutalności taki jak w Watchmen.