Witam. Wczoraj ukończyłem tę (tą?) grę i muszę się przyznać że zrobiłem to za jednym podejściem :) Jak ją włączyłem tak grałem aż do samego końca i mniej więcej od połowy
żałując że kiedyś się skończy (uczucie fajnie i niefajne w jednym szkoda że tak mało książek/gier/filmów mi je oferuje). Nie będę pisał o więzi jaka się wytwarza z bohaterami
grając w tą grę ponieważ nie tego dotyczy moje pytanie jednak ciężko te uczucia zachować tylko dla siebie :P Żałując że gra się kiedyś skończy na deser dostaliśmy bardzo
dobre zakończenie które przypomniało mi o pewnych filmach takich jak eXistenZ czy Cube. Jestem ciekaw czy jest więcej dobrych filmów które mają schematy pętli niektórych
wydarzeń (którą się da obejść lub nie to akurat obojętne) oraz bawią się różnymi rzeczywistościami tak że widz/postacie nie do końca wiedzą czy znajdują się w swoim świecie
czy też jakimś równoległym. Pamiętam że dawno temu chyba oglądałem film Retrospekcja który na tym polegał lecz więcej mi do głowy nie przychodzi. Prosiłbym więc o
możliwe propozycje takich filmów :) Sorry że się trochę rozpisałem do tak banalnej prośby ale to zakończenie BioShocka mnie jeszcze trzyma :)