W każdym aspekcie. Jedyna gra która wstrząsnęła mną bardziej niż trylogia Mass Effect (absolutnie nie porównuję tych gier, różni je WSZYSTKO. Chodzi tylko o intensywność przeżyć podczas opowiedzianej historii w jednej jak i w drugiej Produkcji). Geniusz w pełnej krasie =)
Zgadzam się z tobą w stu procentach. Jest wiele świetnych gier ale te dwa tytuły ( plus pierwsza Mafia), stanowią moim zdaniem koronę branży gier wideo. Każda jest inna, ale równie genialna. Udowadniają że sztuka nie jest zarezerwowana dla galerii, muzeów, pióra, czy "taśmy filmowej".