PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612048}
8,3 11 tys. ocen
8,3 10 1 11222
BioShock Infinite
powrót do forum gry BioShock Infinite

Trochę odwlekałem moją przygodę z 3 częścią serii znanego już dzisiaj studia 2K
Jako że jest wielkim fanem Bioshocka to z góry zakładałem iż Infinite będzie grą znakomitą no i nie
pomyliłem się.
Już na samym początku urzekła mnie znakomita oprawa graficzna i dźwiękowa a w wprowadzenie
pozwoliło poczuć się jak dawniej.
Mimo iż wiele osób narzeka na fabułę, dla mnie jest ona świetna i nietuzinkowa mimo że w
niektórych miejscach przypomina jakąś tandetną bajkę.
Świat przedstawiony faktycznie jest do bólu cyniczny ale czy to jest wada gry? przecież taki był
zamysł twórców.
Fantastyczne jest zróżnicowanie pogody i ogólnego nastroju Columbi,
raz jest to tętniące niesamowicie swojskim życiem miasto by później stać się ruiną oblężoną przez
rewolucjonistów.Postać Bokera również mnie urzekła, w końcu protagonista Bioshocka nie jest
niemy. Bliźnięta Lutece są niesamowicie
charyzmatycznymi postaciami ( moim zdaniem słuszna nagroda VGA ) a Elisabteh mimo iż potrafi
wkurzyć swoją przesadną niewinnością i jest często do bólu sztuczna to ma w sobie sporo uroku,
a ponadto jest najbardziej pomocnym npc jakiego spotkałem w grach komputerowych. Cała
rozgrywka jest niezwykle dynamiczna, usprawniono walkę wręcz i wzbogacono
w nietuzinkowy sposób oraz wykonano kapitalne animacje. Całość finalizuje niezwykłe zakończenie
które wprowadza nastrój melancholii oraz mętlik do głowy gracza.Przy takiej ilości
zalet znalazłem też sporo minusów. Przede wszystkim brak mi tu tego utopijnego klimatu Rapture.
Usunięto 2 wielkie ikony tej serii: Big Daddy'ego i siostrzyczki.
Rozczarował mnie praktycznie zupełny brak wyborów moralnych, nagrania stanowczo gorsze niż w
pierwszych dwóch częściach kilka niedoróbek technicznych
Mniejsze wady do także ograniczony zestaw broni podręcznej i brak możliwości mobilnego
przełączania się między pukawkami a wigorami, brak możliwości szybkiego zapisu stanu gry,
drobne problemy ze skryptami, niektóre tandetne dialogi.
Gdy jednak zestawiłem plusy i minusy, te pierwsze przeważyły znacząco. 3 część Bioshocka
wciągnęła mnie jak mało która gra i sprawiała że nie mogłem się oderwać.
Jak dla mnie jest to produkcja fenomenalna i tym bardziej żałuje że prawdopodobnie w tym
przypadku cytując Owidiusza już teraz ,, Koniec wieńczy dzieło "