Wczoraj w nocy skończyłem grę (co nie znaczy że skończyłem z grą) i po zakończeniu
zacząłem spekulować jaka będzie następna część gry. Zakończenie zdecydowanie
sugeruje że takowa będzie. Moim zdaniem są dwie opcje połączone jednym członem -
MMO. (Dlaczego? Bo zrobić FPS-a o polowaniu na +/- 100 krypt jakoś mi się nie zgadza.)
1. Gearbox pójdzie w ślady Bethesdy i zrobi klasyczne MMORPG w świecie Borderlands - i
to tyle na ten temat
2. Gearbox pokaże jeszcze raz swoją oryginalność i zrobi MMORPFPS - Massive Multiplayer
Online Role Playing First Person Shooter - i to by było świetne! Wyobraźcie sobie ogromną
mapę po której chodzą tysiące graczy i po kolei otwierają kolejne krypty - to by była bardziej
oryginalna opcja. Druga opcja jest taka, że każda krypta to instancja, i to nie było by takie
trudne. Pierwsza za to byłaby skomplikowana ale cóż, nie ja robię tą grę.
Już teraz Borderlands 2 to tak trochę MMO - party, duele, kłócenie się o loot, bossowie do
których można zawsze wrócić aby zdobyć lepszy loot, wszystko jest. Potrzeba tylko zmienić
mechanikę, świat gry i liczbę osób i voila - pierwsze MMO które wciągnęłoby mnie od
czasów WoW: TBC.
A jaka waszym zdaniem będzie następna część Borderlandsów?
Moim zdaniem będzie tak jak było do tej pory.
Po pierwszej części wyszła druga część z poprawionymi błędami i ładniejszą grafiką to samo będzie z Borderlands 3.
Co za bezsens robić z tego MMO skoro twórcy do tej pory nie zdecydowali się na multiplayer, był świetny co-op ale to już inna bajka.