Tak jak zapewne 90% ludzi którzy krytykują nowe odsłony COD. To jest właśnie siła przebicia COD'a , twórcy gry kolejny raz zaserwują nam to samo, w nieco zmienionej oprawie( pewnie kilka filtrów, nowe efekty wybuchów, więcej skryptów) dodadzą kilka nic nieznaczących bajerów typu cod elite, a gra i tak sprzeda się świetnie. W sumie nic dziwnego, bo brak nowości nie przeszkadza większości graczy, dopóki jest to robione dobrze, a jeżeli rozgrywka i standardy w codzie, nadal sprawiają że miliony graczy świetnie się bawi przy tej grze, po co w ogóle coś zmieniać. COD a w szczególności serie MW to filmowa rozgrywka, zero realizmu, masa zwrotów akcji,skryptów, niezwykle efektowne wybuchy, strzelaniny, epickie momenty, a co najważniejsze, bardzo dynamiczny tryb multi, To powinno wystarczyć żeby bawić się przy grze wyśmienicie, a jeżeli jesteś z tych którzy nie przepadają za "Rambo" , wolą bardziej taktyczne podejście do rozgrywki, zawsze możesz zagrać w np. Battlefielda, masz przecież wybór.
Ja osobiście wolę serie Battlefield ale Call nie jest zły przeszedłem wszystkie części po kilka razy i z niecierpliwością czekam na MW3
bardzo dobrze napisane. ja przed chwilą złożyłem zamówienie na swój egzemplarz i z radością postawię go na półce obok wszystkich pozostałych części serii z wyjątkiem 3- która wyszła tylko na konsole
godzinę temu kurier już dostarczył "przesyłkę" i teraz odliczam czas do końca pracy, szybki powrót do domu a tam jeszcze zabawa aby jazgot żony, usypanie Maluszka i o 22 będę mógł spokojnie zasiąść do komputera
no i lipa. serwery STEAM były tak przeciążone że nie dało się nawet zrobić instalacji! gdzie te czasy gdzie wrzucało się płytę, instalacja, kilka razy przycisk DALEJ i ZAKOŃCZ i można było się cieszyć grą. a teraz, kupiłem grę w dniu premiery i jedyne co dostałem w zamian " SERWERY STEAM NIE MOGĄ ZAJĄĆ SIĘ TWOJĄ SPRAWĄ W TEJ CHWILI, SPRÓBUJ ZA KILKA MINUT"
U mnie wszystko działało jak trzeba ;)
Price w misji = rozpiździel gwarantowany ;D
nie wiem, może o złej porze zacząłem zabawę, bo około 17 a wtedy już cała Ameryka siedziała przy kompach. dziś raz jeszcze spróbuje
Ja instalowałem o 16 i wszystko śmigało ładnie, kolega godzinę później i tez było wszystko spoko
to widać, że miałem wyjątkowego pecha. nic dziś siądę raz jeszcze po pracy i może uda mi się coś z tym zrobić
Podbijam, masz kolego absolutną rację. Gdy tylko otrzymam zastrzyk gotówki zakupię swój egzemplarz :)
Zagrałem, i nie żałuję, tym razem Infinity Ward poszło na całość jeżeli chodzi o kampanie, masa widowiskowych wybuchów, zwrotów akcji, dramatycznych scen, ogólnie gra się przez te parę h naprawdę świetnie, polecam.
i ja się dołączam do pochwał. misja w NY kapitalna, później misja Pricem, Soapem i Jurim- jak nie lubię takich misji gdzie we 2/3 przechodzi się całość tak Sierra Leone jest misją kapitalną. Londyn robi wielkie wrażenie, szczególnie akcja w metrze i na stacjach metra. z tymi ruchomymi schodami i kolesiami w kombinezonach robotniczych- taka szklana pułapka 2 na lotnisku. kto pamięta ten zobaczy podobieństwa