gra fajna choć czasem za dużo się dzieje.Uważam że lepiej straszy coś czego nie widać taka ciągła niepewność.

tylko ze w jedynce nic nie straszy od tego zacznijmy... toć w dwójce można się zesrać...

w dwójkę nie grałem.

a to polecam ^^ sam trailer już pokazuje ze nie ma tak kolorowo jak w Dead Space 1

Chyba troszkę się pomyliłeś. W jedynce spotykasz się po raz pierwszy z czymś", Issac jest zwykłym inżynierem, tak naprawdę jesteś cały czas sam(Hammond i Kendra są, ale nie jesteś prawie nigdy z nimi a i tak giną). Ciemno, śmierć i strach. W dwójce jest więcej otwartych przestrzeni są normalni ludzie(Ellie, Stross, mieszkańcy kolonii) - nie jesteś sam. Jedynka bardziej straszy, jest survival, dwójka to już bardziej horror-shooter - naprawdę masa wrogów pod koniec gry. Kończy się precyzyjne skrawanie przecinakiem a zaczyna się młócenie karabinkiem albo laserem kontaktowym