ok death stranding zaliczone 34 h, to i tak dużo mniej niż podaje google (ok 50). A to dlatego że nie robiłem prawie w ogóle tego bezsensownego biegania. Bo np. misja w któej na czas muszę dostarczyć pizzę, totalnie mi psuła imersję postapokaliptycznego świata. Dzięki temu że omijałem te misje to w miare sprawnie fabuła się rozwijała i mogłem ją dobrze śledzić. Ale ten kto powiedział że to symulator ups to miał rację. Mimo teog nie znudziłem się przez te 30 h bo co chwilę masz nowe mechaniki które to dostarczanie urozmmaicają. Super grafika, dobra muza, dobry scenariusz, nawet bardzo dobry. Na minus. monotonne misje, i kiepska fizyka pojazdu, no i sposób rozwijania fabuły momentami dość ubogi, ale jak są cut scenki to są super zrobione. Końcówka bardzo emocjinalna aż się łza w oku zakręciła.