PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612872}

Deus Ex: Bunt ludzkości

Deus Ex: Human Revolution
2011
8,1 8,5 tys. ocen
8,1 10 1 8458
Deus Ex: Bunt ludzkości
powrót do forum gry Deus Ex: Bunt ludzkości

5/10

ocenił(a) grę na 5

Zaraz wytlumacze dlaczego: Granie nie daje soba odczuc, ze nie jest to tylko zlepek kodu.
Mozemy wybic caly posterunek policji - prosze bardzo nic sie nie stalo. Nikt nie przyjezdza,
nie ma oblawy. Tylko skad do cholery wszystkie lumpy o tym mowia ??? skoro to stalo sie
30 sekund temu i nigdy mnie na oczy nie widzieli i nie maja dostepu do kamer i zapewne
nie slyszeli tego co robilem.

Nie oceniam gry jako calosci tylko te niekonsekwencje przez co gra wydaje sie strasznie nie
dorobiona.
Jakby nie bylo czegos takiego to dalbym 8/10 a moze nawet 9/10. Ale w takim wypadku nie
mam sily skoro zwykly lump widzi przez sciany jak morduje wszystkich i rozpowiada o tym
wszystkim. Klimat jest zniszczony przez to.

ocenił(a) grę na 10
Hurrus

może zadam głupie pytanie, ale po co wybiłeś cały posterunek??

ocenił(a) grę na 5
kasiaPiMa

jak gra dala taka mozliwosc i nie sprostala w kreowaniu rzeczywistosci to czemu nie wyprobowac tego w grze?

Hurrus

Tez Musiałem wybic caly posterunek, zajelo mi to kilka godzin. Probowalem kazdej innej mozliwosci, ale rozmowa sie nie udała, a dostepu do kodów poziomu 2 nie mialem rozwinietego. Nawet siegnalem po poradnik, w ktorym napisali tylko, ze bedzie bardzo trudno i nie ma innego dla mnie wyjscia. Meczylem sie strasznie i zniechecilo mnie to do dalszej gry, a byla to jedna z pierwszych misji. Ginalem kilka razy w ciagu minuty, nie bylo nigdzie amunicji wiec bylo to bardzo trudne i musialem z 100x robic load game. Wielkim problemem bylo tez opuszczenie posterunku tuż po wybiciu- wszedzie patrole i posiłki na zewnatrz, ginalem w sekunde. Bardzo mnie ta gra zwiodła, moglbym sporo wad wymieniac, nie polecam.Zupelnie nie rozumiem wysokich ocen tej gry, tymbardziej ze przeciwnicy gibna po 5-8 strzalach, a ja po jednym lub dwoch. Poziom normalny, a gine kilka razy w ciagu minuty, podbiec szybko do przeciwnika i go zabic tez nie idzie, bo zawsze predzej on nas zatrzeli (i gdy nas zauwazy to q nie dziala co konczy sie od razu smiercią...)

rafusss

Bo to nie gra dla casuali. Można oczywiście przejść Deus Eksa jako zwykłą strzelaninę, ale przez to dostaje się o wiele mniej punktów Praxis (a jeśli nie masz Praxisa = nie kupisz sobie wszczepów z lepszym hakowaniem). Tu trzeba się rozglądać po kątach, zdobywać kody do sejfów, hakować je, a najlepiej to w ogóle przechodzić Deusa na "skradankę". Bo potem ktoś wybija cały posterunek policji, nie umiejąc sobie poradzić nawet z pomocą poradnika.
Zresztą nie trzeba żadnych umiejętności wykupować - wystarczy umieć dobrze poprowadzić rozmowę z tym funkcjonariuszem.

BOND_07

dokładnie

ocenił(a) grę na 7
BOND_07

To jest gra dla casuali. Obok przeciwników można przechodzić i cię nie zauważą, ściany można wybijać i robić hałaś na kilka innych sposobów a wróg o tym się nigdy niedowie. Wszelkie tylne wejścia są podświetlone byle nie dało się ich przegapić, a opcje w rozmowach są tak opisane że nawet nie trzeba się domyślać, co się stanie, bo to tam pisze. Choć może później robi się lepiej, dopiero jestem po 8 godzinach.

Posterunek przeszedłem bez problemu. Nie wiem jak bardzo musiałbym się starać, by było inaczej. LOL, przez wentylację wbiłem nawet do pokoju przesłuchań gdzie policjant w obstawie znęcał się nad jakimś typem. Staję pośrodku tego wszystkie, nagle jeden "Hm, ktoś tu jest?" i przechodząc obok mnie zagląda do wentylacji i mówi "E, widać poszedł".

Jeśli to jest dla kogoś trudna gra to mam dla niego smutną wiadomość.

_Garret_Reza_

Widzisz, nam się wydaje, że to casualowa gierka, bo umiemy w nią grać :P.

rafusss

Zabawne bo ja przeszedłem całą grę nie zabijając NIKOGO.

ocenił(a) grę na 7
Witcher

Z wyłączeniem bossów ^^

rafusss

@Hurrus
"skoro to stalo sie 30 sekund temu i nigdy mnie na oczy nie widzieli i nie maja dostepu do kamer i zapewne
nie slyszeli tego co robilem."
Osobiście nie wpadłam na pomysł wymordowania całego posterunku i nie wiem, co w taki przypadku się dzieje w trakcie i po. Jednak, na upartego, można to spokojnie wyjaśnić. Po pierwsze, mimo wszystko, zarżnięcie wszystkich policjantów jednak trochę zajmuje, więc informacja ma więcej niż "30 sekund", by się rozejść - powiedzmy, że Jensenowi zrobienie tej krwawej łaźni zajmuje jakieś pół godziny. Po drugie: to, co się dzieje w obrębie komisariatu, nie pozostaje tajemnicą - odgłosy walki, strzelanina, wzywanie wsparcia, może komuś udało się uciec. To wszystko na ulicy słychać, jak nie przyciągnie uwagi gapiów, to na pewno funkcjonariuszy stojących w pobliżu budynku. Nie trzeba dużo czasu, by nagrania z kamer czy wezwanie przez radio "mężczyzna z ulepszeniami i wszczepami morduje kogo tylko napotka, dawajcie wsparcie!" przeszło do szerszych kręgów. Po trzecie: myślę że taki łakomy news z pewnością nie umknąłby uwadze Picus TV. Wątpię, czy taka wszechwładna stacja miałaby większe problemy z dorwaniem się do nagrań kamer - pięć minut i kiedy Jensen zajęty jest czyszczeniem drugiego piętra z czynnika ludzkiego, Picus emituje "breaking news" o bezdusznym psychopacie z ulepszeniami dokonującego aktu terroryzmu. I w tym momencie każdy żul z radyjkiem czy przechodzący obok tego wielkiego telebimu w centrum wie, jak sprawy stoją. Nawet, jak nie widzieli Jensena, wiedzą, że chodzi o mocno odrutowanego kolesia - a, jak wiadomo, niewielu się ich tam pałęta.

Dobra, może i to co napisałam, jest mocno naciągane, ale logiczne.

Ale abstrahując już od tego - serio aż tak Cię to wkurzyło, że obniżyłeś ocenę z 8/9 na pięć? Za taki mały szczegół? Ja tam na przykład lubię, kiedy NPC reagują na to, co robię, komentują moje poczynania - obraziłabym się wręcz, gdyby po takiej akcji z komisariatem jedyne co usłyszała, to "ma pan pięć kredytów, panie kierowniku?". ;)

@rafusss
"Musiałem wybic caly posterunek, zajelo mi to kilka godzin."
Nie trzeba było zarzynać całego posterunku, kochany. :) Zawaliliśmy rozmowę z odźwiernym? Korzystamy z przejścia w kanałach. Nie mamy poziomu drugiego, by złamać kod? Rozwiązania są trzy: rezygnujesz na razie z wątku głównego i rozwiązujesz misje poboczne/odkrywasz nowe zakamarki, zdobywasz tym samym doświadczenie, za otrzymane punkty Praxis ulepszasz wszczep hakerski. Dwa: kupujesz punkty Praxis w klinice Limb, ulepszasz wszczep. I po trzecie, kod do tajnego przejścia na posterunek można otrzymać od znajomej bezdomnej grzebiącej w śmieciach przed siedzibą Sarif - cena to bodaj 1000 kredytów za tę cenną informację, choć nie pamiętam dokładnie.

"Ginalem kilka razy w ciagu minuty, nie bylo nigdzie amunicji wiec bylo to bardzo trudne i musialem z 100x robic load game."
Cóż, choć jest możliwość wymordowania całego posterunku (pogłębiając tym samym przemoc i bezprawie panujące na ulicach w imię interesów bezdusznej korporacji, chlip chlip), ale to nie jest najmądrzejszy pomysł. Rozmowa z gościem w dyżurce nie jest wcale trudna (zwłaszcza ze wszczepem ułatwiającym komunikację z ludźmi), a nawet jak się nie uda, zawsze pozostaje skradanka - trudniejsza, ale dzięki małej ilości strażników i dogodnie rozmieszczonej wentylacji jest do przejścia. A jak już tak baaaaardzo chcesz iść drogą pełną bezsensownej przemocy, to zawsze możesz przed rozpoczęciem rzeźni wyposażyć się obficie w amunicję u handlarza bronią.

"Wielkim problemem bylo tez opuszczenie posterunku tuż po wybiciu- wszedzie patrole i posiłki na zewnatrz,"
A czegoś się spodziewał?! Że po zrobieniu krwawej jatki na komisariacie usłyszysz "nie przejmuj się, każdemu się zdarza" i odejdziesz jak gdyby nigdy nic?

"Bardzo mnie ta gra zwiodła, moglbym sporo wad wymieniac, nie polecam."
Chętnie posłucham. Powymieniaj te wady.

"przeciwnicy gibna po 5-8 strzalach, a ja po jednym lub dwoch."
Faktycznie, wielbiciele strzelanek, którzy przywykli do brania całych serii z karabinu na klatę, mogą być z lekka zdziwieni, że wystarczy jeden celny strzał, by człowiek zginął - nawet Jensen przy wszystkich technicznych bajerach czyniących go Superżołnierzem, pada martwy po zaliczeniu kulki w mózg.
Osobiście wybrałam drogę "cienia", hakera bezszelestnie przemykającego za plecami wrogów z kieszeniami pełnymi strzałek usypiających, więc póki nie mam styczności z bossami, tego rodzaju problemów nie posiadam. Jednak moja młodsza siostra stwierdziła, że nie ma czasu ni ochoty na sterczenie po kątach i analizowanie trasy patrolu przeciwnika, więc wybrała droga przebijania się do celu za pomocą ostrej amunicji. Przeszła już ładny kawałek gry - jak widać, jednak można grać, nie ginąc co trzy sekundy.

"(...) podbiec szybko do przeciwnika i go zabic tez nie idzie, bo zawsze predzej on nas zatrzeli"
Korzystaj z osłon.

"(i gdy nas zauwazy to q nie dziala co konczy sie od razu smiercią...)"
Bzdura. Albo nie byłeś wystarczająco blisko, albo skończyła Ci się bateria. O ile nie jest to boss, przeciwnika zawsze można ogłuszyć, niezależnie czy ma status "wrogi" czy "ostrożny".

@BOND_07
"(...) ale przez to dostaje się o wiele mniej punktów Praxis"
Polemizowałabym. Jak już wcześniej wspomniałam, moja siostra wybrała... hm, bardziej brutalny sposób wypełniania swoich obowiązków szefa ochrony. Z tego, co się orientuję, jakość nadrabia ilością - za zdjęcie wroga dostaje ok. 10 punktów, w tym dodatkowe za headshoty i załatwienie przeciwnika z bardzo dużej odległości. Jeżeli załatwi wszystkich typów na planszy, to ostatecznie jej się uzbiera na tyle, co "gładkie wejście" czy "duch".

Batonik "Cyberblasta" temu, kto to wszystko przeczytał.

Z wyrazami szacunku
Kazik

Hurrus

Masz wybór i robisz tak jak chcesz. Gddyby nie było możliwości wybicia całego posterunku gracze nie lubiący skradania marudziliby że muszą się skradać, a gdyby było odwrotnie gracze nie nie lubiący dużej ilości strzelania marudzliby, że nie mogą się przekraść. Gry z serii Deus Ex od zawsze dawały graczowi wybór sposobu w jaki wykonają zadania więc nie wiem po co to marudzenie. A poza tym gra musi być łatwo dostępna dla szerszej grupy graczy.Tylko przez to obniżasz ocenę gry do piątki ? Daj spokój to tak jakbym ja obniżył ocenę Mass Effecta 3 do 4 za kiepskie zakończenie.

ocenił(a) grę na 5
crazy_race

Tak gra to jeden wielki zawód.Pierwszy Deus Ex kładzie go na łopatki po każdym względem nawet dziś.Deus Ex 3 to gra pusta brzydka i nudna.....Jedyne co naprawde jest godne uwagi to muzyka....:D

ocenił(a) grę na 10
Machinefilm

Przesadzasz. Gra jest w świetnym klimacie, dialogi postaci są dopracowane, głosy dobrze dobrane, fabuła nawet nie taka zła. Kuleje jedynie końcówka. To prawda, że DE1 miażdży i długo będzie miażdżył podobne do niego gry, ale trzeba wziąć pod uwagę, że wśród obecnie dostępnych produkcji, DE3 jest wyśmienity. A McCanna uwielbiam za muzykę!