Human Revolution to całkiem dobry powrót do uniwersum po 11 latach od premiery części pierwszej. Studio Edios Montreal stanęło przed dość trudnym zadaniem: zmierzyć się z legendą stworzoną przez Warrena Spectora. Bunt Ludzkości fabularnie stanowi prequel, akcja ma miejsce jakieś 20 lat przed wydarzeniami "jedynki", więc stykamy się tutaj z nieco innymi problemami i dylematami.

Pod względem rozgrywki mamy tu połączenie erpega, skradanki i strzelanki, choć to skradanie sprawia najwięcej satysfakcji. Samo strzelanie zrealizowane jest bez polotu i raczej nie jest wskazane, bo ginie się dość szybko. Dużą wadą i sporym niedopatrzeniem twórców jest to, że gra z jednej strony promuje ciche podejście, z drugiej zaś rzuca nas na bossów z którymi musimy zmierzyć się w otwartej walce. Poprawiono to w Director's Cut, jak i sequelu.

HR posiada całkiem ciekawy system perswazji oparty o wszczepy. Możemy więc poznać dokładne reakcje rozmówcy i skuteczniej go przekonać do swoich racji. Sam rozwój oparty jest o punkty Praxis, które zdobywamy co poziom, ale możemy kupić w klinikach Limb bądź znaleźć w świecie gry. Choć każda umiejętność na swój sposób się przydaje to w 3/4 gry już nie bardzo wiedziałem w co pakować te punkty, bo wszystkie interesujące umiejętności w ramach przechodzenia gry po cichu już miałem.

Bunt Ludzkości zestarzał się dużo bardziej niż to zapamiętałem gdy 7 lat temu przechodziłem grę po raz pierwszy. Przepaść między HR a MD jest dużo większa niż myślałem, ale z drugiej strony nie ma się czemu dziwić w końcu powstawały na inne generacje konsol. HR posiada dość ciekawą stylistykę wzorowaną na renesansie co widać w szczególności w projektach ubrań czy niektórych pomieszczeń. Jest i też złoty filtr, który nie każdemu przypadł do gustu, ale mi nie przeszkadzał.

Deus Ex: Human Revolution to bardzo dobry erpeg, który potrafi wciągnąć. Gdy przeszedłem grę po raz pierwszy sądziłem, że już do niej nie wrócę, a po 7 latach wróciłem i bawiłem się równie dobrze. 10 lat od premiery gra się pod pewnymi względami mocno zestarzała, ma też kilka wad, ale wciąż to jeden z najlepszych cyberpunkowych rolplejów.