PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612872}

Deus Ex: Bunt ludzkości

Deus Ex: Human Revolution
8,1 8,4 tys. ocen
8,1 10 1 8394
Deus Ex: Bunt ludzkości
powrót do forum gry Deus Ex: Bunt ludzkości

Gram w to kilka godzin i w ogóle nie czuć, że to RPG.
1. Gramy narzuconą postacią
2. Nie mamy wpływu na jej wygląd
3. Fabuła pojawia się sporadycznie. Większość czasu to skradanie się i strzelanie.
4. Fabuła jak na razie przypomina jakąś strzelankę, a nie RPGa jest strasznie prosta. Nawet BioShock miał ją ciekawszą i bardziej rozbudowaną
5. Łatwy poziom jest strasznie trudny. Ja gram w grę, bo chce poznać fabułę, a nie dla wyzwania
6. Brak ciekawych postaci
7. Brak drużyny. co za RPG, bez drużyny postaci, które nam pomagają?
8. Beznadziejna mapa. kompletnie nie wiadomo którędy iść, co chwila trzeba włączać tą dużą.
9. Mało fabuły i rozmawiania

Wydałem na tą grę całe 6 złoty i zaczynam żałować.

MistrzSeller

stary ty chyba totalnie inną grę opisujesz XD, a punktem 4 wygrywasz internety stary :P bo najwidoczniej nie grałeś w to dłużej niż 5 minut :) brak ciekawych postaci, no chyba ty jesteś nieciekawy, gramy narzuconą postacią, bo inne rpgi tego nei robiły jak np hmm pierwsze deus exy? czy taki wiedźmin, albo doskonała seria Gothic? Łatwy poziom jest strasznie trudny? Chyba kpisz, na łatwym poziomie możesz się przeżynać przez wrogów z opaską na oczach bo nie stanowią oni żadnego wyzwania. Co do punktu 7 to kolejne przykłady Wiedźmin, Gothic czy seria TES chociażby. po razo kolejny punkt 9 nie ma najmniejszego sensu, dialogi są rozbudowane stanowią bardzo ważny elemnt rozgrywki i mają nie raz kluczowy wpływ na wydarzenia w świecie gry :) Ale wiedziałbyś to gdybyś przeszedł chociażby pierwszą misję :) Co do pkt 8 tu sięzgodzę mapa jest taka sobie i można było ją zrobić lepiej. Nie mniej stary pierdzielisz nieziemskie głupoty i większość z tego co wypisałeś tutaj nie tyczy się tej gry :)

eiichi

Grałem z 6 godzin i ledwie wykonałem ze dwa zadania. A większość czasu to strzelanie i skradanie się zamiast jakiś rozmów.
"gramy narzuconą postacią, bo inne rpgi tego nei robiły"
I co z tego, że robiły? RPG wywodzi się od gier, gdzie samemu się kreowało postać i decydowało kim ona jest. Wiadomo nie da się tego totalnie przenieść do gry, ale narzucanie postaci to przesada.
"Łatwy poziom jest strasznie trudny? Chyba kpisz, na łatwym poziomie możesz się przeżynać przez wrogów z opaską na oczach bo nie stanowią oni żadnego wyzwania."
Ja nie jestem hardcorowym graczem. Gram w gry dla interaktywnej fabuły nie dla wyzwania. Pierwszą misje przychodziłem chyba z 4 godziny.
"Co do punktu 7 to kolejne przykłady Wiedźmin, Gothic czy seria TES chociażby"
I właśnie dlatego owe gry są mało ciekawe i po nie nie sięgnąłem. RPG bez towarzyszy to jak święta bożego narodzenia bez choinki.

MistrzSeller

gucio prawda stary :) chodzi o prywatne preferencje, w rpg nie liczy się to czy sam sobie możesz wyrzeźbić mordę i czy masz 3 npców biegających razem z tobą, a wolną drogę rozwoju postaci czyli tak zwany role play, odgrywanie roli, czyli ścieżki którą zdecydowałeś się podążać co jak najbardziej ma miejsce w wymienionych przeze mnie grach jak i deus exie, możesz inwestować punkty rozwoju w cechy które uczynią z ciebie tępego zabijakę który będzie się przeżynał poprzez zwłoki swoich wrogów, albo cichego badassa który skrada się i cicho sprząta pojedyncze cele.

ja również nie jestem hardcorowym graczem, ta gra jest po prostu na najłatwiejszym poziomie śmiesznie prosta, przeciwnicy nie myślą i sami włażą ci pod celownik :)

Jeżeli naprawdę grasz w gry dla interaktywnej fabuły, tak jak, to Deus Ex jest jedną z najlepszych gier w jakie mógłbyś zagrać, historia jest wielowątkowa na wielu płaszczyznach, daje ci mnóstwo wyborów i ścieżek którymi możesz podążać, w wielu wypadkach masz daną możliwość uniknąć finalnej potyczki poprzez próbę perswazji, każda sytuacja moze doprowadzi do paru różnych zakończeń, chociażby pierwsza misja w której mozesz po prostu zaryzykować i próbować zastrzelić przywódcę tych bandziorów i liczyć że nie zdąży on wcześniej strzelić w łeb tej babce, dogadać się z nim i puścić go wolno w zamian za zakładniczkę, albo totalnie skaszanić i terrorysta zostanie zabity wraz z zakładniczką przez akcje szturmową oddziału swat. Tego typu wyborów jest na pęczki i konsekwencje ich ciągną się za tobą przez całą grę i ważą na zakończeniu jakie będziesz miał :)

Także to co piszesz o tej grze jest po prostu dla niej krzywdzące i nie prawdziwe w dużej mierze :)

ocenił(a) grę na 10
eiichi

Amen za Twoją wypowiedź, bracie. Już myślałem, że będę musiał tutaj wywód robić :D