Fantastyczny soundtrack, bardzo dobra fabuła, świetna grafika... i ten klimat, będący jedną z
największych zalet tej gry. Tytuł wciąga jak cholera, nie da się tu zaliczyć jednej krótkiej sesji, bo po
dziesięciu minutach gry okazuje się, że grasz już kilka godzin... No i nie zapomnijmy o bezsprzecznie
najlepszym trailerze w historii gier komputerowych. Gdyby można było, to dałbym jedenastkę.
Rzeczywiście, fantastyczny klimat, bardzo dobra fabuła, świetna muzyka.
Czego brakowało to trochę więcej postaci pobocznych, bardziej otwartego świata i więcej ścieżek wyboru/rozwoju.
Innymi słowy czekamy na Cyberpunk <3
Cyberpunk 2077, jeśli właśnie o niego Ci chodzi, jest jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie gier. Miejmy nadzieję, że premiera już niedaleko ;) Co do postaci pobocznych w Deus Ex: Human Revolution, to faktycznie nie można narzekać na ich nadmiar, ale bynajmniej nie odczuwam niedosytu z tej strony produkcji ;)
Ta gre mam od jakis 3 lat i dopiero niedawno zaczalem sie jej blizej przegladac ( zainspirowany filmem The Machine ) i gra syndicate .Uwierz mi na slowo ze fabula , gameplayem bije wszystko co zaznaczyles w swoim profito ( moze za wyjatkiem Dark Souls i GTA 5 ) :)
Według mnie niestety było nieco za mało nawiązań do części pierwszej. O Page'u u działaniach FEMA była raptem maluśka wzmianka gdzieś przy okazji. Zaś końcówkę będącą walką z odpowiednikiem Page'a z jedynki, mogli sobie darować, bo wyszło to stosunkowo biednie.
Page był przecież w intro do gry, palił papierosa i - jak to Bob - spiskował. Mogłeś go nie poznać, różnica dość wielu pikseli. A w ukrytym zakończeniu po napisach przychodzi do niego Megan, wtedy właśnie zwraca się do niej "Call me Bob", jest ujęcie na jego twarz i wszystko staje się jasne.