Tyle zabawy nie mialem przy zadnym Half Life czy Halo, gra zjada smieszne Sprinter Celle, rownac sie z nia moze jedynie Max Pane 2. 
Na plus: 
-duzo broni 
-duzo ulepszen do broni 
-ekwipunek jest dobrze zbalansowany, nie za duzy, nie za maly 
-wysoki poziom trudnosci 
-wymagajace achievmenty 
-trudni przeciwnicy, trzeba sie zastanowic 2 razy 
-wiele mozliwosci przejscia danej lokacji 
-GENIALNA MUZYKA 
-swietne dialogi 
-klimat wylewa sie z ekranu 
-grafika niczego sobie, chociaz miasta sa lekko monotonne 
-duzo gazet, ktore przyblizaja nam swiat gry 
-prosta, acz wciagajaca fabula 
-zakonczenie sklania do przemyslen (kilka razy ogladalem napisy, zastanawiajac sie nad losem ludzkosci) 
-bardzo ciekawy system hackowania (fajna mini gierka) 
-duzo zakonczen 
-skrzynki odgrywaja w tej grze wielka role ( :D ) 
Minusy: 
-zakonczenie watku Megan Reed slabe i nie czuje sie nasycony 
-grafika lekko moze nużyć 
-puste miasta 
-ostatnie 3 godziny gry to ciagly pospiech, nie ma na nic czasu 
-nie da sie zmienic wygladu naszego bohatera, nie wazne ze nosimy 10 granatow , paralizator, shotguna i snajperke - wciaz bedziemy wygladac tak samo
Mi jednak brakowało trochę miejsca w ekwipunku, szczególnie w porównaniu do takiego Diablo. Ale może to przez to, że przez kilka ostatnich godzin nosiłem prawie wszystkie większe giwery + pistolet xD