Bardzo ciekawy pomysl na gre, w ktorej gramy dzieckiem. Podobny pomysł byl w Among the sleep ale tam gralismy niemowlakiem, tutaj gramy troche starszym dzieckiem, ma 11 lat o ile dobrze pamietam. Muzyka jest bardzo ciekawa i pasuje idealnie do gry. Grafika jest ok, jest klimatycznie i creepy. jesli chodzi o fabułe, to... troche mi sie podoba a troche nie. nie wiem czemu, ale mam wrazenie, że pod koniec gry, dokladnie chyba tam gdzie jest taka zagadka z kolorowymi ksiązkami, zaczyna sie wszystko zmieniać. Nie wiem, może mi sie wydaje ale mam wrazenie jakby gra zmierzała w innym kierunku, a na koncu okazuje sie, że wychodzi coś zupelnie innego, tak jakby ktos przyszedl i powiedział "trzeba zmienic wszystko" i ten zabieg wszystko zepsul. szukając informacji w internecie widze, że na początku przy Dont Be Afraid pracowalo jedno studio, a dopiero pozniej pojawilo sie kolejne, a może to był błąd w informacjach. nie wiem, kto pracowal przy czym, ale fabula pierwszych poziomow jest super, a zakonczenia kompletnie zepsuly odbior gry. myslalem, ze zakonczenia będą w stylu pierwszyh poziomów, że będzie cos odjechanego, jakaś psychoza czy coś (na zwiastunach widać bylo wielką lalkę która pojawia sie czasami na poziomach w grze), a ostatecznie wyszlo tak jakby za bardzo silono sie na logike i realizm... zakonczenie w ktorym ratujemy matke jest beznadziejne i w sumie nie byłoby zle gdyby nie to, ze pojawia sie franklin i wszyscy przeciwnicy i klaszcza, mowiac że "udalo nam się". wydaje mi isę, że lepiej byłoby gdyby w tym zakończeniu bohater sie budzil i okazalo sie, ze to matka mu opowiadała cos, czy cos takiego. zakonczenie z zabojstwem bohatera jest spoko. zakonczenie z zabójstwem franklina jest strasznie dziwne, no w sumie spoko ze go zabijamy, ale te duchy dzieci dziekujace za uratowanie... to bylo glupie i niepasujace do reszty. zauwazylem tez ze w koncowych poziomach kilka dzwiekow nie pasuje do zbieranych przedmiotow np.: dzwiek zabierania wiadra pojawia sie przy zebraniu klucza xD ogolnie to nie natknalem sie na wieksze bledy psujace rozgrywke. 5/10 to uczciwa ocena, kiedy dostajemy polowe gry z świetnie nakreslona fabula i fajnymi poziomami a pozniej wszystko upada. szkoda, bo gra miala potencjal. nie znam tez kulisów powstawania gry, wiec trudno mi kogokolwiek obwiniac za koniec gry.